Mecze Boca Juniors z River Plate nie bez powodu nazywane są najgorętszymi derbami świata. Teraz stawka jest wyjątkowa, bo oba zespoły z Buenos Aires po raz pierwszy w historii spotkały się w finale Copa Libertadores. W pierwszym meczu padł remis 2:2. W sobotę miał odbyć się rewanż.
Miał, bo rozegranie spotkania stanęło pod znakiem zapytania. Wszystko ze względu na skandaliczne zachowanie kibiców River Plate, którzy zaatakowali autokar stołecznego rywala z piłkarzami na pokładzie.
It all stems from this as Boca's bus got pelted arriving at the stadium and the windows were smashed [Via @TNTSportsLA]
— Peter Coates (@golazoargentino) 24 listopada 2018
pic.twitter.com/QRYAMpVlks
Gdy autobus dojeżdżał na domowy stadion River Plate, pojazd został obrzucany kamieniami i puszkami z piwem. Agresję pseudokibiców starała się poskromić policja, w ruch poszedł gaz pieprzowy (lub/i łzawiący). Lakrymator, na nieszczęście piłkarzy, dostał się przez rozbite szyby do pojazdu.
Boca Juniors bus attacked... broken windows.. players gagging on pepper gas..
— herculez gomez (@herculezg) 24 listopada 2018
I repeat:
THIS ISN’T PASSION- IT’S STUPIDITY! pic.twitter.com/sdfFU6cE1A
Gazu nawdychało się kilku zawodników Boca Juniors, którzy po zameldowaniu się na Estadio Monumental zaczęli wymiotować w szatni. Ucierpiał m.in. Carlos Tevez. Kilku jego kolegów zostało też pociętych przez rozbite szkło.
- Pablo Perez ma kawałki szkła w oczach. Został odwieziony do szpitala - donosi na Twitterze dziennikarz Mootaz Chehade.
Carlos Tevez showing the effects of the pepper spray after getting off the bus, Nahitan Nández furious as the Boca players cover their faces pic.twitter.com/EBDJVsWEvb
— Peter Coates (@golazoargentino) 24 listopada 2018
Według niepotwierdzonych doniesień, kierowca autokaru stracił przytomność.
Nagranie z autobusu:
TREMENDO | Así quedó el micro de Boca tras los incidentes. Qué locura. @marca https://t.co/6pF2eVaMYH pic.twitter.com/OPP42yGUAe
— MARCA Claro Argentina (@MARCAClaroARG) 24 listopada 2018
Jak donoszą argentyńskie media, mecz może zostać opóźniony (miał rozpocząć się o 21:00) lub przełożony, o ile w ogóle dojdzie do skutku. Federacja rozważa bowiem przyznanie walkowera na korzyść Boca Juniors.
- Prezydent Boca Juniors poinformował prezesa CONMEBOL (południowoamerykańska konfederacja piłki nożnej), że jego drużyna nie chce rozegrać spotkania w sobotę. Jedną z opcji jest przeniesienie meczu na środek tygodnia, bez udziału publiczności -informuje Chehade.
Aktualizacja (20:53):
- Mecz River - Boca zostanie dziś (w sobotę) rozegrany. Nalega na to CONMEBOL, nawet mimo kontuzji kilku piłkarzy gości. Spotkanie zostało opóźnione o godzinę i rozpocznie się o godzinie 18:00 miejscowego czasu (22:00 czasu polskiego) - donosi na Twitterze Mootaz Chehade.
Sceny z szatni Boca Juniors:
Current scenes in the Boca dressing room. pic.twitter.com/3uGNyW6Xuo
— Mootaz Chehade (@MHChehade) 24 listopada 2018
ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u