Skandal przed najgorętszymi derbami świata. Autokar zaatakowany, piłkarze oberwali gazem

Getty Images / Marcelo Endelli  / Na zdjęciu: kibice Boca Juniors na treningu swojego klubu
Getty Images / Marcelo Endelli / Na zdjęciu: kibice Boca Juniors na treningu swojego klubu

Kibice River Plate przed rewanżowym meczem finałowym Copa Libertadores zaatakowali autokar Boca Juniors. Interweniowała policja, która użyła gazu. Oprócz agresorów, ucierpieli sami piłkarze.

Mecze Boca Juniors z River Plate nie bez powodu nazywane są najgorętszymi derbami świata. Teraz stawka jest wyjątkowa, bo oba zespoły z Buenos Aires po raz pierwszy w historii spotkały się w finale Copa Libertadores. W pierwszym meczu padł remis 2:2. W sobotę miał odbyć się rewanż.

Miał, bo rozegranie spotkania stanęło pod znakiem zapytania. Wszystko ze względu na skandaliczne zachowanie kibiców River Plate, którzy zaatakowali autokar stołecznego rywala z piłkarzami na pokładzie.

Gdy autobus dojeżdżał na domowy stadion River Plate, pojazd został obrzucany kamieniami i puszkami z piwem. Agresję pseudokibiców starała się poskromić policja, w ruch poszedł gaz pieprzowy (lub/i łzawiący). Lakrymator, na nieszczęście piłkarzy, dostał się przez rozbite szyby do pojazdu.

Gazu nawdychało się kilku zawodników Boca Juniors, którzy po zameldowaniu się na Estadio Monumental zaczęli wymiotować w szatni. Ucierpiał m.in. Carlos Tevez. Kilku jego kolegów zostało też pociętych przez rozbite szkło.

- Pablo Perez ma kawałki szkła w oczach. Został odwieziony do szpitala - donosi na Twitterze dziennikarz Mootaz Chehade.

Według niepotwierdzonych doniesień, kierowca autokaru stracił przytomność.

Nagranie z autobusu:

Jak donoszą argentyńskie media, mecz może zostać opóźniony (miał rozpocząć się o 21:00) lub przełożony, o ile w ogóle dojdzie do skutku. Federacja rozważa bowiem przyznanie walkowera na korzyść Boca Juniors.

- Prezydent Boca Juniors poinformował prezesa CONMEBOL (południowoamerykańska konfederacja piłki nożnej), że jego drużyna nie chce rozegrać spotkania w sobotę. Jedną z opcji jest przeniesienie meczu na środek tygodnia, bez udziału publiczności -informuje Chehade.

Aktualizacja (20:53):

- Mecz River - Boca zostanie dziś (w sobotę) rozegrany. Nalega na to CONMEBOL, nawet mimo kontuzji kilku piłkarzy gości. Spotkanie zostało opóźnione o godzinę i rozpocznie się o godzinie 18:00 miejscowego czasu (22:00 czasu polskiego) - donosi na Twitterze Mootaz Chehade.

Sceny z szatni Boca Juniors:

ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u

Komentarze (1)
Komentator Widmo
24.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już nie jest sport skoro po czymś takim jeszcze chcą rozegrać na siłę to spotkanie. Co tam że piłkarz ma szkło w oczach jak kasa się liczy. Powinien być walkower.