Bianca Sierra i Stephany Mayor od wielu lat grają w kobiecej reprezentacji Meksyku. Pierwsza występuje w obronie, druga w pomocy lub ataku. Piłkarki dwa lata temu zszokowały opinię publiczną w swoim kraju. To wtedy po dwóch latach związku zdecydowały się oficjalnie przyznać, że są parą.
Meksykanki nie zdawały sobie sprawy, że ich związek wywoła tak wielką burzę. Wielu rodaków nie akceptuje związków homoseksualnych, co zaczęli dawać do zrozumienia. W sieci pojawiało się mnóstwo wulgarnych komentarzy. Ataki nie miały końca.
Bianca urodziła się w Stanach Zjednoczonych i to tam uczyła się piłkarskiego fachu. Stephany jednak w momencie ogłoszenia związku żyła w rodzinnym kraju. Musiała uciekać, by nie znosić codziennych ataków. Para postanowiła zacząć nowe życie siedem tysięcy kilometrów od swojej ojczyzny.
Reprezentantki Meksyku mieszkają na Islandii. Tutaj czują się bezpieczne, są akceptowane i nikomu nie przeszkadza, że są lesbijkami. Grają w tym samym klubie Thor, gdzie Mayor w ubiegłym sezonie została wybrana zawodniczką roku islandzkiej ekstraklasy kobiet.
Choć w kraju ich związek nie jest akceptowany, to cały czas grają w drużynie narodowej. Niedawno przegrały walkę o wyjazd na mistrzostwa świata 2019 we Francji. To jednak nie skłoniło ich do zmiany prywatnych planów. Piłkarki zaręczył się, o czym poinformowały na Instagramie.
Mayor i Sierra już niecierpliwie czekają na ślub. Czy wrócą do Meksyku? Na razie nie mają takich planów. Społeczeństwo w tym kraju jeszcze nie potrafi akceptować par homoseksualnych.
ZOBACZ WIDEO Szybki gol Parmy i dobra gra w obronie. Zwycięstwo nad Sassuolo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
dlaczego niewielka?
Jest wiele mniejszych wysp