Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Dawida Kownackiego. Polski napastnik albo wchodził na końcówki, albo w ogóle nie grał w barwach Sampdorii Genua. 21-latek na gola w klubie czekał od 15 września i w końcu dostał szansę od trenera, którą wykorzystał.
"Kownaś" dał awans swojej drużynie w meczu ze SPAL (2:1). W 82. minucie strzelił zwycięską bramkę, a przez całe spotkanie był bardzo aktywny. Doceniły to włoskie media, które uznały go za jednego z najlepszych graczy w barwach Sampdorii.
Portale footballnews24.it i tuttomercatoweb.com jego występ oceniły na 7 w skali 1-10. Ten drugi portal tak streścił mecz Polaka. "Kilkakrotnie zmarnował sytuacje, ale pokazał, że jest w dobrej formie fizycznej. Następnie, jak na prawdziwego napastnika przystało, strzelił gola, wykorzystując błąd bramkarza" - pisze popularny włoski portal.
Nieco słabsze noty Kownacki otrzymał w innych dwóch portalach, gdzie przyznano mu 6,5. To i tak były najlepsze oceny w drużynie z Genui.
"Dobrze prezentował się w meczu i wykazywał dużą chęć do gry. Był jednak nieskuteczny, jak wtedy, gdy trafił w poprzeczkę w korzystnej sytuacji. Ostatecznie strzelił na 2:1, co było nagrodą za wytrwałość" - pisze sampnews24.com.
"W ostatnich meczach był nieco leniwy, ale teraz wniósł wiele ożywienia. Szalenie pragnął zdobyć gola. Miał kilka okazji i w końcu strzelił gola, który może go odblokować" - podsumowuje calciomercato.com.
Kownacki pokazał trenerowi, że zasługuje na więcej szans w Serie A. Młodzieżowy reprezentant Polski rozważa jednak wypożyczenie do innego klubu w styczniowym oknie transferowym.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]