Obniżył cenę domu o 2,5 mln funtów. Rio Ferdinand nie chce posiadłości, w której zmarła jego żona

Legenda Manchesteru United, Rio Ferdinand, jakiś czas temu wystawił na sprzedaż za 4,5 mln funtów nieruchomość w Cheshire. Teraz za dom, w którym zmarła na raka jego małżonka Rebecca, chce tylko 2 mln.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Rio Ferdinand East News / AFP/EAST NEWS / Na zdjęciu: Rio Ferdinand
"Rio Ferdinand zdecydował się obniżyć o 2,5 mln funtów cenę domu (jej wartość oszacowano na kwotę 4,5 mln funtów - przyp. red.), w którym w przeszłości mieszkał ze swoją żoną i dziećmi" - dowiedział się dziennik "The Sun". Gazeta ustaliła, że powodem tak dużej obniżki jest chęć szybkiej sprzedaży posiadłości, znajdującej się w miejscowości Alderley Edge (Cheshire).

40-letni Ferdinand doszedł już do siebie po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w pierwszej połowie 2015 r. Po krótkiej walce z rakiem (piersi) zmarła wówczas jego ukochana żona, Rebecca Ellison. Legendarny zawodnik Manchesteru United długo nie mógł otrząsnąć się po śmierci małżonki, wrócił do alkoholu i nawet rozważał samobójstwo.

Gwiazdor futbolu odżył u boku ślicznej blondynki, Kate Wright. Poznał ją podczas wakacji w Dubaju. Kilka tygodni temu para zaręczyła się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Abu Zabi.

"Dom w Chesire kryje wiele szczęśliwych wspomnień, ale życie Ferdinanda to dziś Londyn. On próbuje iść naprzód. Zaangażował się w związek z Wright i nie chce posiadłości oddalonej o 200 mil (ok. 320 km)" - czytamy na stronach "The Sun".

Oferta za 2 mln funtów obejmuje dom z siedmioma sypialniami, basenem, jacuzzi i oszkloną salą treningową. Z dużego ogrodu rozpościera się przepiękny widok na góry.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Lewandowski na spotkaniu z kibicami. Zobacz, co tam się działo
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×