Informacje o rasistowskim skandalu w Paris Saint-Germain pojawiły się na początku listopada tego roku po kolejnych publikacjach Football Leaks. Według ich materiałów, w 2014 r. skauci klubu segregowali młodych piłkarzy pod względem pochodzenia, a według francuskiego prawa, zbieranie takich informacji jest zabronione.
Po publikacji paryski prokurator wszczął śledztwo ws. zarzutów o "dyskryminację ze względu na pochodzenie bądź narodowość". Portal goal.fr poinformował, że z tego powodu policja odwiedziła siedzibę mistrza Francji.
Cztery lata temu skauci mieli przydzielać młodych piłkarzy do odpowiednich kategorii - Francja, Północna Afryka, Indie albo Afryka. Takie działanie miało doprowadzić do zredukowania liczby czarnoskórych piłkarzy w klubie.
W oficjalnym wyjaśnieniu PSG poinformowało, że profilowanie rasowe rzeczywiście miało miejsce, jednak zarząd klubu "nie był świadomy" panującej dyskryminującej polityki rekrutacyjnej. Klub wszczął już dochodzenie, aby "zrozumieć, jak takie praktyki mogły mieć miejsce i zdecyduje się podjąć niezbędne kroki" w celu ich wyjaśnienia.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kapusta o losowaniu grup ME 2020: Błagam, nie mówmy, że to jest trudna grupa
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)