LM: Lothar Matthaeus nie daje szans Bayernowi. "Liverpool wyraźnym faworytem"

Newspix / FOTO OLIMPIK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus
Newspix / FOTO OLIMPIK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus

W 1/8 finału Ligi Mistrzów dojdzie do wielkiej konfrontacji Bundesligi z Premier League. Lothar Matthaeus, były reprezentant Niemiec, uważa, że jedynie Borussia Dortmund awansuje do ćwierćfinału, zaś Bayern i Schalke odpadną.

Pojedynek lidera Premier League z mistrzem Niemiec w 1/8 finału Ligi Mistrzów elektryzuje nie tylko kibiców. Na konfrontację Liverpool FC - Bayern Monachium nie mogą się doczekać m.in. Robert Lewandowski i Juergen Klopp (więcej przeczytasz TUTAJ).

Wszyscy zadają sobie pytanie: kto jest faworytem? Dziennikarze niemieckiego "Bilda" uważają, że minimalnie większe szanse na awans ma Liverpool (51 proc.). Lothar Matthaeus, były reprezentant Niemiec i piłkarz Bayernu Monachium, zdecydowanie stawia na drużynę Kloppa.

- Dla mnie Liverpool to wyraźny faworyt - przekonuje Matthaeus na łamach "The Sun". 150-krotny reprezentant Niemiec spodziewa się wyrównanej rywalizacji. Jest przekonany, że zadecydują detale. A więcej słabych punktów ma Bayern.

- To będzie wyjątkowy dwumecz. Mamy tak wiele bitew: Klopp kontra Kovac, Neuer kontra Alisson. W ataku Mo Salah - zdeterminowany, by naprawić to, co stało się w finale poprzedniej edycji - kontra Robert Lewandowski. Liverpool to zespół, który może sięgać po wielkie tytuły. Piłkarze są utalentowani i zmotywowani, a ich trener ma osobowość. Liverpool prezentuje się znacznie lepiej w tym sezonie. Bayern po zimowej przerwie będzie lepszy niż do tej pory, wrócą kontuzjowani gracze. Jednak tacy zawodnicy jak Boateng, Mats Hummels czy Neuer nie są tymi samymi piłkarzami, którymi byli kiedyś - tłumaczy Matthaeus.

57-latek ocenił także szanse innych niemieckich drużyn w starciu z ekipami z Premier League. Jego zdaniem Schalke 04 Gelsenkirchen stoi na straconej pozycji w rywalizacji z Manchesterem City. - Drużyna Guardioli jest na innym poziomie - podsumował.

Borussia Dortmund zmierzy się z Tottenhamem. W zeszłym roku zespół z Westfalii dwukrotnie przegrał z Kogutami w fazie grupowej LM. Tym razem jednak Matthaeus uważa, że BVB sobie poradzi. - Mają liderów, których wtedy nie mieli. I Luciena Favre'a - trenera, który wie, co chce zrobić - podsumował Lothar Matthaeus.

ZOBACZ WIDEO: "Piłka z góry". Ajax rewelacją Ligi Mistrzów. "Nie muszą sprzedawać, ale..."

Komentarze (2)
avatar
PitStomil
18.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dopóki gra obronna Bayernu leży i kwiczy to nie ma o czym dyskutować. Nawet jak Lewy będzie miał dzień konia i wpakuje 3 bramki w jednym meczu to Mo i spółka przesieją dziurawą jak ser szwajcar Czytaj całość