Mecz odbywał się w wyjątkowej atmosferze. Schalke 04 Gelsenkirchen przygotowało specjalną oprawę, bowiem przed rozpoczęciem spotkania uczczono zamknięcie ostatniej kopalni w Zagłębiu Rurhy. Odśpiewana została pieśń górnicza, efektownie zapłonął herb symbol górnictwa: skrzyżowane młot i kilof. Tunel, którym na boisko wychodzili piłkarze wyglądał niczym chodnik w kopalni.
W pierwszej połowie święto popsuli piłkarze Bayeru Leverkusen. W 26. minucie Aptekarze objęli prowadzenie. Zza pola karnego uderzył Leon Bailey, piłka odbiła się od słupka i trafiła pod nogi Aleksandara Dragovicia. Ten nie miał problemów, by skierować piłkę do siatki. Nie minęło dziesięć minut, a było już 2:0 dla gości. Tym razem gola zdobył Lucas Alario, który ograł obrońcę i pokonał Ralfa Faehrmanna. Gracze Schalke 04 protestowali, że rywal pomagał sobie ręką, ale sędzia nie miał wątpliwości i nie dopatrzył się złamania przepisów.
Gospodarze w doliczonym czasie gry zdołali odrobić część strat. Po wrzutce z rzutu rożnego gola zdobył Haji Wright i dał nadzieję kibicom na to, że drużyna z Gelsenkirchen w drugiej części gry odrobi stratę i przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Schalke w drugiej połowie dominowało nad rywalami. Miało kilka sytuacji, by doprowadzić do wyrównania. Fatalnie pudłowali jednak Steven Skrzybski i Jewhen Konoplianka. Gole już nie padło i Bayer Leverkusen odskoczył od strefy spadkowej i zepsuł święto mieszkańcom Gelsenkirchen.
Schalke 04 Gelsenkirchen - Bayer Leverkusen 1:2 (1:2)
0:1 - Aleksandar Dragović 26'
0:2 - Lucas Alario 35'
1:2 - Haji Wright 45+1
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Wolfsburg idzie za ciosem! Kolejne zwycięstwo Wilków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]