Bundesliga: wymęczony triumf Bayernu Monachium, Robert Lewandowski blisko gola

Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Dayotchanculle Upamecano i Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Dayotchanculle Upamecano i Robert Lewandowski

To nie było porywające widowisko na Allianz Arenie. Bayern Monachium zdołał zrealizować cel, jakim było wygranie z RB Lipsk. Mistrzowie Niemiec pokonali rywali 1:0, a bohaterem został Franck Ribery.

Obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli i miały jeden cel: chciały wykorzystać porażkę Borussii Dortmund. RB Lipsk w przypadku wygranej wyprzedziłby Bayern Monachium w tabeli. Z kolei Bawarczycy jeśli zwyciężyliby, to ich strata do lidera wynosiłaby już "tylko" 6 punktów. Żaden z zespołów od pierwszego gwizdka nie rzucił się do ataków. To była bardziej partia szachów niż mecz piłkarski.

Defensorzy na niewiele pozwalali swoim rywalom, ale zarówno Bayern, jak i RB miały po jednej sytuacji, które powinny być zamienione na gole. W 24. minucie Robert Lewandowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Peterem Gulacsim i przegrał ten pojedynek. Golkiper RB odbił piłkę, ta trafiła w słupek, przeleciała wzdłuż linii bramkowej i opuściła boisko.

Z kolei zespół z Lipska gola mógł strzelić w 36. minucie. Wtedy to po wrzutce z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Dayotchanculle Upamecano. Piłka po jego strzale głową odbiła się od poprzeczki i sytuację błyskawicznie wyjaśnili obrońcy mistrzów Niemiec.

W drugiej połowie długo z boiska wiało nudą. Piłkarze obu zespołów starali się coś zdziałać w ofensywie, ale ich starania najczęściej kończyły się niecelnymi strzałami. Groźniejszy był Bayern, który w 79. minucie powinien objąć prowadzenie. Po podaniu Thomasa Muellera piłkę głową odegrał Lewandowski, a z najbliższej odległości strzelał Joshua Kimmich. Kapitalną interwencją popisał się jednak Gulacsi, który obronił to uderzenie.

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Arkadiusz Milik z piekła do nieba. "To zawodnik na mocną czwórkę"

Kilka chwil później było już 1:0 dla mistrzów Niemiec. Najpierw ze strzałem Renato Sanchesa poradził sobie Gulacsi. Piłkę wybił Upamecano, ale ta trafiła pod nogi Francka Ribery'ego. Francuz jednym zwodem oszukał dwóch obrońców rywali i pewnym strzałem pokonał bramkarza. 2 minuty później do wyrównania mógł doprowadzić Yussuf Poulsen, lecz po wrzutce z rzutu rożnego minimalnie spudłował.

W końcówce sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Najpierw z boiska za brutalny faul na Thiago Alcantarze wyrzucił Stefana Ilsankera. Po chwili pokazał drugi żółty kartonik Sanchesowi, który odepchnął gracza RB Lipsk.

Bayern Monachium - RB Lipsk 1:0 (0:0)
1:0 - Franck Ribery 83'

Składy:

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Niklas Suele, Mats Hummels, David Alaba - Thiago Alcantara, Leon Goretzka - Serge Gnabry (28' Franck Ribery), Thomas Mueller (90' Javi Martinez), Kingsley Coman (61' Renato Sanches) - Robert Lewandowski.

RB Lipsk: Peter Gulacsi - Lukas Klostermann, Ibrahima Konate, Dayotchanculle Upamecano, Marcel Halstenberg - Konrad Laimer (87' Matheus Cunha), Diego Demme, Kevin Kampl, Bruma (81' Stefan Ilsanker) - Timo Werner, Yussuf Poulsen (88' Jean-Kevin Augustin).

Żółte kartki: Renato Sanches (Bayern Monachium) oraz Diego Demme, Konrad Laimer (RB Lipsk).

Czerwone kartki: Stefan Ilsanker /90+1 - za faul/ (RB Lipsk) oraz Renato Sanches /90+2 - za dwie żółte kartki/ (Bayern Monachium).

Inne wyniki:

1.FSV Mainz - Eintracht Frankfurt 2:2 (2:2)
1:0 - Robin Quaison 10'
1:1 - Luka Jovic 31'
2:1 - Robin Quaison 36'
2:2 - Luka Jovic 45'

SC Freiburg - Hannover 96 1:1 (1:1)
1:0 - Luca Waldschmidt (k.) 3'
1:1 - Felipe 14'

Werder Brema - TSG 1899 Hoffenheim 1:1 (0:1)
0:1 - Leonardo Bittencourt 31'
1:1 - Theodor Gebre Selassie 57'

[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: