Solskjaer jak Ferguson? Uczeń wzoruje się na mistrzu

Getty Images / Ian MacNicol / Na zdjęciu: Ole Gunnar Solskjaer
Getty Images / Ian MacNicol / Na zdjęciu: Ole Gunnar Solskjaer

- Sir Alex Ferguson był moim mentorem. Od 2003 roku robiłem dokładne notatki, jak reagował w różnych sytuacjach - zdradza Ole Gunnar Solskjaer, który przed podjęciem pracy w Manchesterze United konsultował ten ruch z legendą klubu.

[tag=7475]

[/tag]Ole Gunnar Solskjaer, który od środy pełni funkcję menedżera Manchester United, w latach 1996-2007 był piłkarzem Czerwonych Diabłów, a przez trzy lata od zakończenia kariery zawodniczej pracował w sztabie szkoleniowym klubu z Old Trafford. W tym czasie czerpał widzę od żywej legendy Man Utd - Sir Alexa Fergusona, który prowadził drużynę z Manchesteru w latach 1986-2013.

- Wpłynął na mnie praktycznie na każdej płaszczyźnie - począwszy od tego, jak radził sobie z ludźmi, przez kierowanie drużyną, współpracę z 25 świetnymi zawodnikami, z których każdy z nich był szczęśliwy i chętny do rozwoju, po zachowanie w stosunku do sztabu szkoleniowego i otaczających go ludzi - mówi Solskjaer, cytowany przez "BBC".

Nic dziwnego, że Norweg, który co najmniej do końca sezonu 2018/2019 będzie prowadził Manchester United, przed podjęciem pracy konsultował się ze swoim mistrzem. - Oczywiście, że rozmawiałem z Fergusonem, bo nie ma lepszej osoby, od której mógłbym uzyskać poradę. Ferguson był moim mentorem, choć wcześniej nie do końca rozumiałem, że będzie dla mnie taką osobą. Od czasu mojej kontuzji, której doznałem w 2003 roku, robiłem dokładne notatki z zachowania Sir Alexa. Zapisywałem, jak reagował i co robił w różnych sytuacjach - zdradza.

Solskjaer przejmuje menedżerskie stery w trudnym momencie. O ile Czerwone Diabły awansowały do 1/8 finału Ligi Mistrzów, o tyle w Premier League prezentują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ekipa z Old Trafford zajmuje dopiero 6. miejsce w ligowej tabeli, do prowadzącego w niej Liverpoolu tracąc 19 punktów. Mimo niekorzystnej sytuacji, norweski trener ani przez moment nie wahał się nad przyjęciem propozycji z Man Utd.

ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Fenomenalny Boruc nie zatrzymał Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Jest wielu menedżerów, którzy marzą o pracy w Manchesterze United. Ja dotychczas byłem jednym z nich. Gdy odebrałem telefon, długo się nie zastanawiałem. To zaszczyt i przywilej, by pomóc klubowi przez te kilka miesięcy - podkreśla Solskjaer.

Dla Norwega będzie to dla niego drugie podejście do kierowania zespołem z Premier League - w 2014 roku przejął stery w Cardiff City, ale nie uratował walijskiej ekipy przed degradacją do The Championship. - Czas spędzony w Cardiff wiele mi pomógł, wiele się nauczyłem, wyciągnąłem wnioski. Oczywiście, że popełniłem trochę błędów, ale kto ich nie popełnia, nie uczy się - przyznaje tymczasowy menedżer Manchesteru United.

Solskjaer na nowym stanowisku zadebiutuje w najbliższą sobotę, gdy Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z byłym pracodawcą norweskiego trenera - Cardiff City.

Komentarze (0)