Mocny komentarz Mateusza Borka. Chodzi o Wisłę Kraków

Wisła Kraków walczy o przetrwanie i oczekuje na pieniądze od nowego właściciela. - Od dwóch dni prowadzimy żenującą publiczną dyskusję na temat przelewu. To obraża historię tego klubu - uważa Mateusz Borek, znany komentator sportowy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Mateusz Borek Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Wisły Kraków. Do soboty na konto klubu nie wpłynęły pieniądze od nowych właścicieli, funduszami Alelega SARL i Noble Capital Partners Ltd. Termin wpłaty 12 milionów złotych na spłatę najważniejszych zaległości minął w piątek o północy.

Reprezentujący mniejszościowego udziałowca Wisły SA, Noble Capital Partners Ltd., Mats Hartling wydał krótkie oświadczenie, w którym wyraził nadzieję, że przelew zostanie zaksięgowany w poniedziałek: Ly zapewnił swoich partnerów, że wykonał przelew, ale kontakt z nim jest utrudniony ze względu na podróż do Nowego Jorku.

W internecie aż huczy od komentarzy ws. przyszłości Wisły Kraków. Mateusz Borek na Twitterze wyraził swoją frustrację działaniem zagranicznych inwestorów. - Normalnie przyjeżdża nowy właściciel, reguluje zaległości graczom, zwołuje konferencję, pokazuje twarz i przelewa od razu pieniądze. Wszyscy zadowoleni. A my gadamy o przelewie od 2 dni - napisał.



Spore wątpliwości do nowych inwestorów ma także legendarny trener Andrzej Strejlau. - Jak można mieć wiarę w odbudowę wielkiej Wisły, gdy składane publicznie deklaracje nie są realizowane w podanym terminie - przyznał na Twitterze.


Choć umowa sprzedaży Wisły SA nowym właścicielom została podpisana 18 grudnia, a weszła w życie cztery dni później, nadal nie wiadomo, jaka przyszłość czeka 13-krotnego mistrza Polski.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kołodziejczyk o przejęciu Wisły. "To wszystko jest szyte grubymi nićmi"
Czy Wisła Kraków otrzyma wkrótce pieniądze od nowych właścicieli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×