Tadeusz Czerwiński: Nie czuję się na siłach, by pomóc ukochanej Wisełce

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tadeusz Czerwiński
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tadeusz Czerwiński
zdjęcie autora artykułu

- Chciałbym pomóc ukochanej Wisełce, ale nie czuję się na siłach - przyznał Tadeusz Czerwiński, który miał zostać nowym prezesem Wisły SA, ale w ostatniej chwili się rozmyślił i piłkarska spółka nadal pozostaje bez zarządu.

W środę wieczorem wydawało się, że sytuacja przy Reymonta 22 powoli się stabilizuje. Towarzystwo Sportowe "Wisła" po kilku dniach analizy umowy sprzedaży piłkarskiej spółki Vannie Ly i Matsowi Hartlingowi uznało, że ma podstawy do anulowania transakcji i ogłosiło, że od teraz jest jedynym właścicielem Wisły SA.

Jednocześnie stowarzyszenie poinformowało, że nowym prezesem piłkarskiej spółki zostanie Tadeusz Czerwiński. Chwilę później jednak Mateusz Miga z katowickiego "Sportu" przekazał na Twitterze, że były konsul generalny PRL w Chicago w ostatniej chwili się rozmyślił i nie przyjął nominacji.

Przy Reymonta 22 nastąpił kolejny nieoczekiwany zwrot akcji. Klub nie potwierdził tej informacji, ale w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" sytuację wyjaśnił sam Czerwiński: - Chciałbym pomóc mojej ukochanej Wisełce. Niestety, wyszedłem niedawno ze szpitala. Nie czuję się na siłach, skacze ciśnienie. To jedyna przeszkoda.

79-letni Tadeusz Czerwiński to pracownik służby zagranicznej PRL. Był sekretarzem ambasady w Moskwie, pracował też w ambasadach w Kuala Lumpur i Brukseli, był konsulem generalnym PRL. W TS "Wisła" działał już w latach 70. XX wieku. Od grudnia 2003 do maja 2004 roku był członkiem rady nadzorczej Wisły SA. Następnie przez kilka miesięcy (2004) był prezesem piłkarskiej spółki. Na Reymonta 22 wrócił w marcu 2013 roku i od tego czasu zasiada w radzie nadzorczej Wisły SA z przerwą na pełnienie funkcji wiceprezesa zarządu (od lipca do października 2014 roku). Od 2005 roku jest honorowym prezesem Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków.

Decyzja Czerwińskiego oznacza, że w tej chwili Wisła SA jest bez zarządu. Gdy 22 grudnia piłkarską spółkę od TS "Wisła" przejęli Ly i Hartling, tymczasowym prezesem spółki mianowali Adama Pietrowskiego. Gdy w środę umowa sprzedaży Wisły SA została anulowana, Pietrowski przestał pełnić swoją funkcję i zastąpić miał go właśnie Czerwiński.

ZOBACZ WIDEO Przełamanie Milanu. Thiago Cionek z asystą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
GMK36
3.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jak go juz opisujecie To moze troche dokladniej :) "..Tadeusz Czerwiński był jakiś czas funkcjonariuszem wydziału IV Komendy Wojewódzkiej MO w Krakowie. W wydziale tym pracował w tzw. gru Czytaj całość
avatar
Żłopuś
2.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W sumie to się mu nie dziwię .To jest trochę takie przejmowanie tonącego okrętu .I czemu mialby ponosić odpowiedzialność za grzechy poprzedników  
avatar
Jarek Witkowski
2.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ruchy robaczkowe właścicieli bez akcji,.uderzają do starych umoczonych dziadków, weteranów, troglodytów z innej epoki, mietta mi to i rysiuje niemcem