W czwartek Dariusz Mioduski zaskoczył kibiców na Twitterze. "Gdzie są k... transfery!" - napisał prezes Legii Warszawa, słynący dotąd raczej z powściągliwych wypowiedzi. Szef mistrzów Polski najwyraźniej chciał w ten sposób zapowiedzieć pozyskanie nowych zawodników.
Pierwszym z nich może być Luis Rocha, 25-latek występujący na lewej obronie lub lewej pomocy. To były młodzieżowy reprezentant Portugalii, wychowanek Vitorii Guimaraes.
"Rocha już jako 19-latek zadebiutował w lidze portugalskiej, w której rozegrał łącznie 38 meczów. W Vitorii Guimaraes, gdzie sukcesywnie wkraczał w seniorski futbol przechodząc najpierw z akademii do rezerw, a następnie do pierwszego zespołu, występował razem z podstawowym zawodnikiem mistrza Polski i swoim rówieśnikiem Cafu. Z zespołem, który często stanowił najpoważniejszą przeszkodę dla wielkiej portugalskiej trójki FC Porto - SL Benfica - Sporting CP, grał w fazie grupowej Ligi Europy UEFA i zdobył Puchar Portugalii" - informuje oficjalna strona Legii Warszawa.
Od 2016 r. Rocha reprezentował grecki Panetolikos GFC. Rozegrał w jego barwach 57 meczów, strzelił dwa gole. Panetolikos to obecnie szósta drużyna ligi greckiej.
Jak poinformował portal legia.net, Legia jest bliska pozyskania także innego piłkarza z Portugalii. To Salvador Agra, zawodnik Benfiki Lizbona, który ostatnio był wypożyczony do Cadiz CF. Skrzydłowy ma kosztować stołeczny klub ok. 500 tys. euro.
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]