Tomasz Hajto: PZPN nie poradził sobie z korupcją. To mnie boli

Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

- Uważam, że to nie w porządku, że ludzie bardzo zamieszani w przeszłości w korupcję – trenerzy i piłkarze – dalej działają w polskiej piłce. To mnie boli - mówi Tomasz Hajto, agent piłkarski i komentator stacji Polsat.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=8049]

Tomasz Hajto[/tag] w długiej rozmowie dla "Przeglądu Sportowego" wspomina początki swojej kariery. Było to jeszcze w latach 90., w których rządziła korupcja, o czym były piłkarz nie boi się mówić. Podkreśla, że z tym problemem PZPN sobie nie poradził.

- To były czasy wielkich układów. Zresztą do dzisiaj się to ciągnie, bo uważam, że jedną z rzeczy, z którą nie poradził sobie PZPN, jest korupcja. To mnie boli. Dla mnie to tragedia, że Hermes - broń Boże, nie jestem rasistą - który został prawomocnie skazany za korupcję, szkoli dzisiaj młodzież w polskiej piłce. Skandalem jest, że przyjęto go na kurs trenerski w PZPN - mówi Hajto, który podkreśla jednocześnie, że nigdy nie brał udziału w procesie "sprzedania meczu".

- Mogę z podniesionym czołem powiedzieć, że nigdy nie wziąłem złotówki za jakiś mecz ani żadnego nie sprzedałem. Były propozycje, przeciwnicy przychodzili do szatni i namawiali, ale mówiłem, że nie ma szans - przyznaje.

Hajto wyjaśnia także, co działo się podczas meczu Górnika Zabrze z Legią Warszawa, który był rozgrywany w ostatniej kolejce sezonu 1993/94. Aby zdobyć tytuł, Górnik musiał przy Łazienkowskiej wygrać. Legii wystarczał remis, który ostatecznie padł (1:1).

ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Żaden z chłopaków z Górnika nie sprzedał meczu, tylko raczej Legia zapłaciła sędziemu. Wojtek Kowalczyk powiedział do mnie na murawie, że dostał więcej niż wszyscy piłkarze Górnika mają do podziału za wygranie mistrzostwa. Powiedziałem sędziemu, żeby dał mi czwartą czerwoną kartkę i zakończył mecz, a on na to, że jeśli Legia nie strzeli na 1:1, to "wykartkuje" Górnika i Legia dostanie walkowera - wspomina Hajto.

Źródło artykułu: