W niedzielny wieczór Barcelona bez żadnego problemu ograła na Camp Nou SD Eibar 3:0, a drugą bramkę dla Blaugrany strzelił Lionel Messi. Według oficjalnych statystyk, dla Argentyńczyka był to jubileuszowy, bo już 400. gol w Primera Division. Ale czy na pewno gwiazda Dumy Katalonii ma na swoim koncie 400 bramek w La Liga? "Marca" jest przekonana, że nie.
Hiszpański dziennik jest zdania, że licznik trafień Messiego zatrzymał się na golu nr 399, bo jedna bramka została mu przypisana niesłusznie. Konkretnie chodzi o trafienie z sezonu 2012/2013, z meczu Barcelony z Athletic Bilbao (5:1).
Mowa o sytuacji z 24. minuty, gdy Messi faktycznie oddał strzał na bramkę, tyle, że futbolówkę do siatki wbił Fernando Amorebieta. Co więcej - kto wie, czy gdyby nie jego interwencja, piłka w ogóle wpadłaby między słupki.
Arbiter zaliczył tego gola Messiemu, choć de facto było to samobójcze trafienie Hiszpana. "Dla nas Messi ma 399 bramek" - podkreśla "Marca".
Akcja zakończona kontrowersyjnym golem Messiego (od 1:12):
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)