- Po badaniach przeprowadzonych przez nasze służby medyczne, zdiagnozowano u Keylora Navasa kontuzję mięśnia przywodziciela prawej nogi - czytamy w komunikacie podanym przez Real Madryt. Klub nie podał, jak długo Kostarykanin będzie wracał do zdrowia. Jednak pewne jest, że zabraknie go w najbliższym domowym meczu Primera Division przeciwko Sevilli.
Santiago Solari będzie miał problem z obsadą bramki na sobotnie spotkanie. Wprawdzie do treningów z zespołem wrócił pierwszy bramkarz, Thibaut Courtois, ale nie wiadomo, czy Belg jest już gotowy zagrać od pierwszej minuty. Z kolei w czwartek Real sprzedał Kiko Casillę do Leeds United. Jedynym w pełni zdrowym bramkarzem pozostaje 20-letni Luca Zidane.
Syn Zinedine'a Zidane'a w dorosłym zespole Los Blancos rozegrał na razie jeden mecz. Było to w maju 2018 roku w Primera Division przeciwko Villarreal (2:2).
Keylor Navas dołącza do długiej listy kontuzjowanych zawodników Realu. Na niej są już Marco Asensio, Toni Kroos, Mariano Diaz, Jesus Vallejo, Marcos Llorente i Gareth Bale.
Karim Benzema, który ostatnio złamał palec, zdaniem Solariego nadaje się do gry. - Uważam, że to nie jest problem, by mógł zagrać w ten weekend czy w kolejne. On czuje się dobrze i cieszy się, że znowu może być z nami - przyznał trener Królewskich na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]