Warunki atmosferyczne nie sprzyjały. O ile opady deszczu nie są czymś nadzwyczajnym, tak burza, która rozpętała się nad miastem, była niebezpiecznym zjawiskiem.
Sędzia nie miał zamiaru przerywać gry. Po złym ataku nastąpiła krótka przerwa w meczu. W pewnym momencie Henrique, zawodnik Agua Santa, padł na ziemię. Okazało się, że trafił go piorun.
Szybko do akcji wkroczyły służby medyczne. Na nagraniu widać, jak piłkarz leży na plecach, a ratownicy udzielają mu pomocy. Po chwili na boisko wjechała karetka.
Jak się okazało, piłkarz był w stanie sam, choć nieco chwiejnym krokiem, wejść do karetki i ogólnie obyło się bez wizyty w szpitalu. Klub potwierdził, że Henrique jest już w pełni zdrowia.
Uderzenie piorunem może spowodować trwałe uszkodzenie narządów i układu nerwowego.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]