Obywatele rzucili się do ataku od samego początku i nie potrzebowali wiele czasu na otwarcie wyniku. Zrobili to w 18. minucie, choć w dość przypadkowych okolicznościach. Mocno z dystansu uderzył wtedy Danilo i Jonas Loessl pewnie by obronił, gdyby nie rykoszet od głowy jednego z jego kolegów. Piłka całkowicie zmieniła tor lotu i poleciała do siatki obok skonsternowanego Duńczyka.
W pierwszej połowie więcej bramek już nie było, a Manchester City przypieczętował wygraną na początku drugiej. W 54. minucie było 0:2, tym razem egzekutorem był Raheem Sterling. Anglik trafił do siatki głową po ostrej centrze Leroya Sane z lewej strony.
Koniec strzelania nastąpił dwie minuty później. W tej sytuacji Sane osobiście wykończył akcję, wygrywając pojedynek sam na sam z Loesslem po przytomnym zgraniu Sergio Aguero.
Teriery, które zamykają tabelę i mają aż dziesięć punktów straty do bezpiecznej strefy, były w niedzielę bezradne i nie podjęły walki o korzystny wynik. Zespół Pepa Guardioli natomiast zwyciężył 3:0 i ma teraz 56 "oczek" - o cztery mniej niż liderujący Liverpool.
Po tej kolejce mistrzowi Anglii nie udało się zmniejszyć straty do najgroźniejszego przeciwnika, ale cały czas utrzymuje do niego dystans, który na obecnym etapie jest jak najbardziej do odrobienia.
Huddersfield Town - Manchester City 0:3 (0:1)
0:1 - Danilo 18'
0:2 - Raheem Sterling 54'
0:3 - Leroy Sane 56'
Składy:
Huddersfield Town: Jonas Loessl - Tom Smith, Christopher Schindler, Terence Kongolo, Chris Loewe, Elias Kachunga, Jason Puncheon, Jonathan Hogg, Juninho Bacuna (64' Alex Pritchard), Isaac Mbenza, Adama Diakhaby (59' Steve Mounie).
Manchester City: Ederson - Kyle Walker, Nicolas Otamendi, Aymeric Laporte, Danilo, Kevin De Bruyne, Fernandinho (59' David Silva), Ilkay Gundogan (80' Fabian Delph), Raheem Sterling, Sergio Aguero, Leroy Sane (72' Bernardo Silva).
Żółte kartki: Juninho Bacuna, Jonathan Hogg (Huddersfield Town) oraz Kyle Walker, Fernadinho (Manchester City).
Sędzia: Andre Marriner.
[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]