Milik nie zwalnia tempa we włoskiej ekstraklasie. W niedzielny wieczór Polak popisał się przepięknym trafieniem z rzutu wolnego, strzelając swojego 11. gola w obecnym sezonie mistrzostw Italii.
Bardzo dobra forma napastnika reprezentacji Polski rozpoczęła się 3 grudnia 2018 roku, kiedy to rywalizował przez dziewięć minut i zdążył pokonać bramkarza Atalanty Bergamo. Później wpakował piłkę do siatki w starciach z Frosinone Calcio, Cagliari Calcio, Bologna FC, US Sassuolo i Lazio. Łącznie w tym okresie zdobył 8 bramek w 8 występach.
Zawodnik zespołu z Neapolu ma taki sam dorobek w klasyfikacji strzelców co Ciro Immobile (obaj mają po jedenaście trafień).
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w Rzymie. Roma wyrwała trzy punkty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Przed nimi znajdują się Cristiano Ronaldo (Juventus Turyn gra w poniedziałek z Chievo Werona), Duvan Zapata, Fabio Quagliarella (wszyscy po 14 bramek) oraz Krzysztof Piątek (13 goli), który nie weźmie udziału w poniedziałkowym spotkaniu Genoa CFC - AC Milan, bo pauzuje za żółte kartki.