W sobotę AS Monaco doznało kolejnej klęski w obecnym sezonie. Tym razem Kamil Glik i jego koledzy otrzymali lanie od RC Strasbourg, które pokonało gospodarzy aż 5:1.
Mistrz Francji z 2017 roku wciąż zajmuje miejsce w strefie spadkowej Ligue 1, a wszystko wygląda na to, że ciśnienia nie wytrzymuje powoli Thierry Henry, który jest od kilku miesięcy trenerem zespołu.
W trakcie sobotniego spotkania kamery telewizyjne nagrały zachowanie szkoleniowca, który zwyzywał piłkarza gości, Kenny'ego Lalę. Wszystko przez to, że ten opóźniał wprowadzenie piłki do gry autu. - Ty skur*****! - wykrzyczał Henry w kierunku zawodnika Strasbourga.
Teraz Francuz przeprasza za swoje zachowanie, chociaż tłumaczy się, że wszystko działo się w wielkich emocjach. - Żałuję tego, co powiedziałem. Podczas meczu dzieje się jednak tyle, są takie emocje, że czasami trudno to wszystko opanować. A nie wszystko widać w telewizji. Byłem zmęczony kolejnymi błędami sędziego - tłumaczy.
W 19 meczach pod wodzą Henry'ego AS Monaco wygrało tylko cztery razy.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w Rzymie. Roma wyrwała trzy punkty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)