Przed rozpoczęciem zimowego okna transferowego przedstawiciele Legii Warszawa nie ukrywali, że kilku piłkarzy może opuścić drużynę.
W tym gronie wymieniano m.in. Jose Kante, który pod koniec rundy nawet nie łapał się do kadry meczowej, co było dla niego jasnym sygnałem: zimą możesz zacząć sobie szukać klubu.
Napastnik nie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu na dwa obozy w Portugalii. Reprezentant Gwinei trenuje z rezerwami Legii i szuka klubu.
Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Piotr Wołosik informuje, że turecki MKE Ankaragucu jest poważnie zainteresowany pozyskaniem Jose Kante. Tam spotkałby się z Michałem Pazdanem, który jest o krok od podpisania półtorarocznej umowy. (Więcej na temat jego kontraktu TUTAJ).
Tureckie Ankaragucu poważnie zainteresowane sprowadzeniem napastnika Legii Warszawa – Jose Kante
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 28 stycznia 2019
Z Legii może odejść także Jarosław Niezgoda. Polski napastnik pojechał na dwa obozy do Portugalii, ale nie należy on do ulubieńców trenera Ricardo Sa Pinto, który wyżej ceni umiejętności Carlitosa i Kulenovicia.
Choć w ostatnim meczu sparingowym z Vitoria Setubal to właśnie Niezgoda zaliczył asystę przy bramce Kaspera Hamalainena. Polakiem interesuje się duński FC Midtjylland. Udało nam się ustalić, że w klubie trwają rozmowy na temat jego sprzedaży. Legia na tym transferze mogłaby zarobić ponad dwa miliony euro.
Zobacz także: Marek Jakubiak o zachowaniu kibiców Legii: Małostkowość
ZOBACZ WIDEO Zaskakujący transfer Pazdana. "Finansowo na pewno nie straci. Sportowo raczej też nie"
Ja bym jednak zostawił Go do końca sezonu , nawet jeśli nie błyśnie , to niech pogra i pokaże że z jego zdrowiem nie jest tak źle , jak niektórz Czytaj całość