Bayern Monachium igra z losem. Jaki ma plan, jeśli wypadnie Lewandowski? Są dwie opcje

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Po tym, jak z Bayernu Monachium odszedł Sandro Wagner, Robert Lewandowski został bez zmiennika. Mistrzowie Niemiec tym ruchem igrają z losem, bo w przypadku niedyspozycji Polaka mają bardzo ograniczone pole manewru.

Na ten moment Robert Lewandowski jest jedyną nominalną "dziewiątką" w kadrze Bawarczyków. Co jednak zrobi Bayern Monachium, jeśli reprezentant Polski, na przykład z powodu kontuzji, wypadnie ze składu? Niemiecki "kicker" przewiduje dwa możliwe scenariusze.
Pierwszym z nich jest przesunięcie Thomasa Muellera na pozycję wysuniętego napastnika. Dla Niemca nie byłaby to nowość, bo był już wykorzystywany w tej roli. Przy czym dla samego piłkarza nie byłoby to komfortowe rozwiązanie. Na "dziewiątce" nie czuje się najlepiej.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski dąży do doskonałości. Pudło z karnego zirytowało Polaka

Drugi opcja dla mistrzów Niemiec w przypadku niedyspozycji Lewandowskiego to Serge Gnabry. "Dynamiczny, ofensywny zawodnik, głównie przeznaczony na boczne pozycje, ale w reprezentacji Niemiec był już wykorzystywany na środku. Podobnie jak Mueller, Gnabry byłby jednak zupełnie innym typem napastnika niż Lewandowski" - podkreśla "Kicker". Nie da się przy tym ukryć, że zarówno Mueller, jak i Gnabry, grający na "szpicy", to rozwiązania ryzykowne i bardzo niepewne.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie, ale ono nie wchodzi obecnie w rachubę. Mowa o transferze napastnika do klubu z Monachium. Torben Hoffmann, dziennikarz Sky Sports, informuje, że w zimowym okienku transferowym Bayern nie ściągnie żadnego piłkarza na tę pozycję. Klub rozważy zatrudnienie konkurenta dla Lewandowskiego dopiero latem.

"Bayern zakłada, że Lewandowski utrzyma swoją dyspozycję i pozostanie zdrowy. Ponadto obecna kadra drużyny umożliwia wykorzystanie pewnych wariantów zastąpienia Polaka. [...] Zmiennika dla Lewandowskiego Bayern chce sprowadzić dopiero latem" - przekazał na Twitterze dziennikarz.

Warto dodać, że w środę do mediów wyciekła lista życzeń Bayernu. Z niej także wywnioskować można, że Bawarczycy w tym okienku nie dokonają wzmocnień, skupiając siły na lato. Za kilka miesięcy postarają się natomiast ściągnąć 19-letniego pomocnika Kaia Havertza (Bayer Leverkusen) i Timo Wernera (RB Lipsk). Ten drugi występuje na tej samej pozycji co Lewandowski. Trudno jednak oczekiwać, by Werner, aktualny reprezentant Niemiec - decydując się na przeprowadzkę do Monachium - pogodził się z rolą rezerwowego.

Wracając jeszcze do zdrowia Lewandowskiego, należy wspomnieć, że los potrafił już spłatać figla Bayernowi. Przed półfinałem Ligi Mistrzów w 2015 roku Polak doznał pęknięcia górnej szczęki i kości nosowej, w efekcie czego przeciwko Barcelonie grał w specjalnej masce. Dwa lata później, w pierwszym meczu ćwierćfinałowym LM, nie wystąpił przeciwko Realowi Madryt z uwagi na kontuzję barku. Jak widać - Lewandowski nie jest niezniszczalny, więc Bayern sporo ryzykuje.

Jeśli chodzi zaś o Sandro Wagnera, dotychczasowy zmiennik Lewandowskiego został sprzedany do chińskiej Super League, do zespołu Tianjin Teda. Bayern zarobił na nim pięć milionów euro (czytaj więcej TUTAJ).

Komentarze (8)
avatar
Łukasz Głowacki
31.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz