Włosi porównują Krzysztofa Piątka do wielkich gwiazd Milanu. "Jest głodny goli jak Filippo Inzaghi"

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Którego z wielkich napastników AC Milan najbardziej przypomina Krzysztof Piątek? "La Gazzetta dello Sport" uważa, że reprezentantowi Polski najbliżej do Filippo Inzaghiego.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=43202]

Piątek[/tag] w niedzielnym spotkaniu z Romą najprawdopodobniej po raz pierwszy wyjdzie w podstawowym składzie AC Milan w meczu Serie A. Sprowadzony z Genoi za 35 milionów euro napastnik kilka dni temu w Pucharze Włoch zdobył dwa gole przeciwko Napoli i pokazał już, że może być pierwszą od wielu lat wybitną "dziewiątką" w mediolańskim klubie.

"La Gazzetta" porównała Polaka z napastnikami, którzy w ostatnich kilkudziesięciu latach tworzyli historię "Rossonerich" i trzeba przyznać, że już same nazwiska, które się pojawiają, schlebiają byłemu piłkarzowi Cracovii.

Czytaj także: Krzysztof Piątek w wyjściowym składzie w kluczowym meczu Milanu

"Kaka był innym typem napastnika, takim który wyewoluował z pomocnika. Był wszechobecny. Piątek jest tam, gdzie jest, dajcie mu piłkę, a będzie strzelał na bramkę i zdobywał gole. Nie gra głową tak, jak Oliver Bierhoff, nie ma przyspieszenia Andrija Szewczenki, nie jest tak potężny jak Marco Van Basten i nie ma takiego zmysłu akrobatycznego jak Zlatan Ibrahimović. Ma za to głód goli, który przypomina najczystszą "dziewiątkę" w najnowszej historii Milanu, Filippo Inzaghiego" - pisze o 23-latku z Dzierżoniowa słynny włoski dziennik.

ZOBACZ WIDEO Napoli rozgromiło Sampdorię! Świetny mecz Milika i Zielińskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

"Strzela niezwykle szybko, jak na piłkarza silnego fizycznie, a kiedy trzeba, sam idzie po piłkę. Jest w nim również coś z Alberto Gilardino, bo choć gra głową nie jest jego specjalnością, wie, jak zdobywać gole w ten sposób, co pokazał w Genoi" - dodaje "LGdS".

Czytaj także: Bramka Krzysztofa Piątka wybrana golem miesiąca

Zasadność pochwał od dziennikarzy Piątek będzie miał okazję udowodnić w meczu z Romą. Gole są mu potrzebne nie tylko po to, żeby utwierdzić swoją renomę wśród kibiców Milanu, ale też, żeby ścigać w klasyfikacji strzelców Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ma w dorobku już 17 goli. Nasz reprezentant jak na razie zatrzymał się na 13.

Komentarze (1)
avatar
l.Figo
3.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
aby sie nie popsuł niech strzela bo potrafi to robić