Jacek Zieliński: Lech skazany na futbol ofensywny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek oficjalnie trenerem Lecha Poznań został Jacek Zieliński. Nowy szkoleniowiec nie ukrywał radości z objęcia posady w Kolejorzu i zapowiedział, że jego drużyna będzie grała ofensywnie i walczyła o mistrzostwo Polski. 48-letni szkoleniowiec nie zamierza dokonywać rewolucji w składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jacek Zieliński na stanowisku trenera Lecha zastąpił Franciszka Smudę. Od kilkunastu dni było pewne, że to właśnie on podpisze kontrakt z Kolejorzem. Gdy zarząd klubu się z nim skontaktował, bez wahania zdecydował, że chce pracować w Poznaniu. - Propozycja z Lecha jest zaszczytem i spełnieniem marzeń, bo każdy chce pracować w coraz lepszym klubie. Lech na polskie warunki jest klubem topowym, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu - mówi Zieliński, który nie obawia się popularności, jaka może mu towarzyszyć w przypadku udanej pracy w Lechu. - Na sławę trzeba zasłużyć. Na razie jest szum, a o sławie nie mówmy. Najpierw muszę coś w Lechu zrobić.

Sporo kibiców Kolejorza obawiało się o styl, jaki będzie prezentował zespół pod wodzą nowego szkoleniowca. Wiele osób miało zastrzeżenia do gry jego poprzednich drużyn. - Chodzą głosy, że prowadzone przeze mnie drużyny grają futbol defensywny. Ja się z tym nigdy nie zgodzę, bo jest różnica między futbolem defensywnym, a dobrą grą w obronie. Skoro dysponuje się takim, a nie innym potencjałem, to się tak gra. Ja mogę mieć marzenia i chcieć grać jak Barcelona, ale do tego potrzebni są wykonawcy. Oni grają jednak w Barcelonie - dodaje Zieliński, który rozwiewa obawy kibiców. - Lech jest skazany na futbol ofensywny.

Nowy szkoleniowiec Kolejorza zapewnia, że jego drużyna będzie walczyć o najwyższe cele. Przez trzy lata praca Smudy, Lechowi nie udało się zdobyć mistrzostwa Polski. Zieliński liczy, że tym razem uda się triumfować w lidze. - Celem Lecha zawsze jest tytuł Mistrza Polski, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, aby taki klub jak Lech, nie grał o najwyższe cele. Od trzech Lech walczy o mistrzostwo Polski i dalej ten cel jest na wyciągnięcie ręki. Mam nadzieję, że go dotkniemy - kontynuuje 48-letni trener.

Franciszek Smuda od grudnia narzekał na wąską kadrę i brak wartościowych zmienników. Jak oceni sytuację w zespole trener Zieliński? - Rzeczywiście Lech dysponował dość wąską kadrą. Ciężko mi się jednak wypowiadać na ten temat, bo nie mogę się mówić o zawodnikach, których nie widziałem na boisku, jak choćby Golik czy Handzić - opowiada trener.

Wiadomo, że podczas letniego okienka transferowego poznański klub ma się solidnie wzmocnić. Zieliński nie ma specjalnych życzeń i nie zamierza zmieniać listy zawodników, która została ustalona jeszcze podczas pracy z trenerem Smudą. - Lista była już od dłuższego czasu tworzona. Byłoby szaleństwem, gdyby nowy trener zmieniał opcje i geografię zespołu o 50 proc. Lech ma dobrze rozwiniętą sieć skautingu. Wiele nazwisk przedstawionych przez Lecha, pokrywa się z moimi życzeniami. Nie ma konieczności, żeby w Lechu była rewolucja. Ten zespół jest dobrze ułożony i nie ma co przy nim za dużo majstrować - zakończył Jacek Zieliński.

Źródło artykułu: