Chwile grozy Douglasa Costy. Piłkarz Juventusu Turyn miał wypadek na autostradzie

Twitter / Tancredi Palmeri / Na zdjęciu: samochód Douglasa Costy po wypadku
Twitter / Tancredi Palmeri / Na zdjęciu: samochód Douglasa Costy po wypadku

Chwile grozy w poniedziałkowy poranek przeżył Douglas Costa. Piłkarz Juventusu Turyn miał wypadek na autostradzie. Zawodnikowi nic się nie stało.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informują włoskie media, do wypadku doszło na autostradzie między Livorno Ferraris i Anthia w północnych Włoszech. Wezwane na miejsce zdarzenia służby ratunkowe zapewniły, że Douglasowi Coście, który był za kierownicą Jeepa Cherokee nic się nie stało.

Ucierpiał za to 47-letni kierowca Fiata Punto, który został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Oba samochody nadają się do kasacji. Fiat miał zmiażdżony bagażnik, a w Jeepie uszkodzeniu uległ przód pojazdu.

Zobacz także: Raport z kadry: reprezentanci znów błysnęli w Europie

Douglas Costa to kluczowy piłkarz Juventusu. Do tego klubu trafił w lipcu 2017 roku za 40 milionów euro. Wcześniej był zawodnikiem Bayernu Monachium. W tym sezonie dla mistrzów Włoch rozegrał 24 mecze, w których strzelił jedną bramkę i zaliczył dwie asysty.

Zobacz także: Hatem Ben Arfa żąda odszkodowania od PSG. Chodzi o mobbing

ZOBACZ WIDEO Andrzej Strejlau o hejcie w internecie. "To co się dzieje w social mediach jest czasami nie do przyjęcia"

Komentarze (3)
Maria Kowalska
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Policja bada wypadek? a co tu badac po zdjeciach widac, ze Cheeroki nie ma tak dobrych hamulców jak Panda i wbił jej sie w tyłek. Typowa stłuczka i ewidentna wina Diego Costy za jazde niesprawn Czytaj całość
avatar
Szarold
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ci piłkarze coś ostatnio się rozwalają. Wcześniej Coman, teraz Douglas Costa.