Cardiff City zapłaci za transfer Emiliano Sali. "Nie mówiliśmy, że chcemy uniknąć płatności"
Cardiff City wciąż nie zapłaciło nawet jednego euro za transfer Emiliano Sali. Działacze FC Nantes domagają się pieniędzy za pierwszą transzę. Szef walijskiego klubu uspokoił, że Francuzi otrzymają środki finansowe.
- Ciało nie zostało jeszcze wydobyte z morza. Musimy okazać szacunek rodzinie. Jest za wcześnie, abyśmy mogli to komentować. Nie chcę komentować nastawienia działaczy FC Nantes. Nadejdzie odpowiedni czas, że zrobimy wszystko. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z naszego klubu powiedział, że nie zapłacimy za ten transfer - dodał.
Pozyskanie Emiliano Sali kosztowało Cardiff City 17 milionów euro. Argentyńczyk nie zdołał nawet odbyć jednego treningu z nowym zespołem. 19 stycznia podpisał 3,5-letni kontrakt z klubem ze stolicy Walii. Wrócił jeszcze do Nantes, by zabrać swoje rzeczy i pożegnać się ze znajomymi. Gdy dwa dni później wracał do Cardiff doszło do katastrofy. Wrak samolotu został odnaleziony 63 metry pod wodą. Wydobyto z niego jedno ciało.
Tragedia wstrząsnęła wszystkimi osobami związanymi zarówno z Cardiff City, jak i FC Nantes. Kibice obu klubów przygotowali specjalne oprawy poświęcone pamięci Sali. W tle pozostało jednak rozliczenie transferu. Umowa została zawarta, a Francuzi domagali się zapłaty przez walijski klub.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)