Zrobił to kolejny raz. Znów Flavio Paixao strzelił decydującego gola dla Lechii Gdańsk

W sobotę Lechia Gdańsk pokonała 2:1 Pogoń Szczecin. Kolejny raz bramkę decydującą o zwycięstwie gdańskiej drużyny strzelił Flavio Paixao, który przy okazji zdobył 13 bramkę dla swojej drużyny, co daje mu I miejsce w klasyfikacji strzelców.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Flavio Paixao WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
Lechia Gdańsk kolejny raz nie zagrała wielkiego spotkania. Znów jednak drużyna znad morza była konsekwentna w działaniach i skuteczna. - To był dla nas trudny mecz, jak to ma miejsce ogólnie w Lotto Ekstraklasie. Pierwsze spotkanie po przerwie jest zawsze niezwykle ważne i tym bardziej zwycięstwo jest dla nas szczęściem. Zdobyliśmy trzy punkty, w następnym tygodniu mamy kolejny mecz - powiedział Flavio Paixao.

Portugalczyk tradycyjnie z dużym szacunkiem podszedł do rywala, Pogoni Szczecin. - Pogoń to dobra drużyna mająca dobrych piłkarzy. Wiemy jak ona gra, ale w tej lidze nie ma łatwych spotkań. My wykonaliśmy plan na dzisiaj. Ja jak zawsze wierzę w siebie i pracuję. Nie odczuwam stresu, tylko wykonuję pracę na boisku. Jestem przygotowany na każdą sekundę meczu - dodał.

Frustracja trenera Pogoni po meczu w Gdańsku. Zobacz więcej!

Gola na 2:1, Paixao strzelił po doskonałej asyście Daniela Łukasika. Tak rozegrany stały fragment gry nie był jednak efektem szczęścia. - W piątek na treningu trenowaliśmy takie rzuty wolne. To nie był żaden przypadek, tylko poprzez ciężką pracę można dojść do takich automatyzmów. Trener przewidział, że taka sytuacja może nastąpić i dlatego zwyciężyliśmy - ocenił kapitan Lechii Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa

Liderzy Lotto Ekstraklasy zdobyli trzy punkty po tym, jak dali dużo pograć rywalowi. Kolejne spotkania mogą tak nie wyglądać. - Nie można w każdym meczu mieć takiego samego planu. Zawsze pracujemy tak, jak nakreśli nam to trener. Teraz czeka nas spotkanie z Koroną Kielce i nie jest powiedziane, że nie zagramy zupełnie inaczej - przekazał Flavio Paixao.

Lechia z dużą przewagą nad rywalami. Zobacz więcej!

Najlepszy strzelec Lotto Ekstraklasy w ostatnim spotkaniu zagrał jako skrzydłowy. Jemu samemu nie robi różnicy w którym sektorze boiska się znajduje. - Trener wie jak jestem przygotowany i dla mnie wszystko jedno, czy gram na pozycji 9, 10, 7 czy 11. Jestem inteligentnym piłkarzem i wiem jak zachować się na każdej z tych pozycji, co robić na boisku. Słucham trenera i wiem, że muszę w stu procentach wykonać jego polecenia na boisku - podsumował Paixao.

Czy Flavio Paixao zostanie królem strzelców Lotto Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×