Problemem może być kumulacja żółtych kartek. W piątek podopieczni Adama Nawałki zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice, a już w następnej kolejce (w sobotę 23 lutego) czeka ich domowa potyczka z mistrzem Polski.
Tymczasem po trzy napomnienia mają Joao Amaral, Mihai Radut, Pedro Tiba, Łukasz Trałka oraz Marcin Wasielewski. Kolejna kartka oznaczać będzie dla każdego z nich przymusową pauzę.
->Rafał Janicki: Strasznie oddaliśmy pole Zagłębiu. Gdyby nie Jasmin Burić, gole padłyby szybciej
Trzech zawodników z tej piątki nie grało w meczu z KGHM Zagłębiem Lubin (1:2), lecz Portugalczycy należą do najważniejszych ogniw Kolejorza. Gdyby w piątek na Górnym Śląsku Amaral bądź Tiba obejrzeli "żółtko", wówczas nie będą mogli wystąpić w spotkaniu z Legią.
Trener Adam Nawałka ma o czym myśleć. Na inaugurację jego piłkarze jako jedyni z czołówki doznali porażki, w efekcie spadli dopiero na 5. miejsce w tabeli (za Jagiellonię Białystok i Koronę Kielce). W Gliwicach nie będzie więc mowy o jakimkolwiek oszczędzaniu sił na starcie z Legią, w tym unikaniu kar indywidualnych.
ZOBACZ WIDEO Szczęsny uratował Juventus! Kapitalna obrona Polaka powodem dyskusji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]