Sergio Ramos to postać wyjątkowa dla Realu Madryt. Od kilku lat pełni funkcję kapitana i to on trzy razy z rzędu podniósł puchar Ligi Mistrzów. Hiszpan ma w środę po raz 600. wystąpić w koszulce Realu i rozpocząć marsz po czwarty z rzędu triumf w Champions League.
Ramos zadebiutował w Realu 10 września 2005 roku w starciu z Celtą Vigo (2:3). Od tego momentu stał się jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii Los Blancos.
Zdobył 20 pucharów, w tym 4-krotnie Ligę Mistrzów. Uwagę przykuwa jego świetny dorobek bramkowy. W 599 spotkaniach (414 w La Lidze, 118 w Lidze Mistrzów, 45 w Pucharze Króla, 12 w Superpucharze Hiszpanii, 6 na klubowym mundialu oraz 4 w Superpucharze Europy), strzelił już 84 bramki.
Zobacz także: Adrian Mierzejewski ma nowy klub
- Ma wspaniały charakter, jest niesamowity. Z jakiegoś powodu rozegrał taką liczbę meczów w Realu Madryt, bo to nic łatwego. Uważam, że ten Real z ostatnich lat, ten historyczny ma pieczątkę z jego charakterem. Obyśmy mogli cieszyć się nim kolejnymi tyloma meczami - chwali go trener Santiago Solari.
Pod względem liczby rozegranych meczów, wychowanek Sevilli zajmuje aktualnie siódme miejsce w historii Królewskich. Przed Ramosem są Paco Gento i Fernando Hierro (601 spotkań). Czwarte miejsce zajmuje Santillana (645), trzecie Manolo Sanchis (710), drugie Iker Casillas (725) a pierwsze Raul Gonzalez (741)
Umowa Sergio Ramosa z Realem Madryt wygasa 30 czerwca 2020 roku. W stolicy Hiszpanii może zostać do końca kariery.
Czytaj także: Marcelo odpowiada na zarzuty dziennikarzy
ZOBACZ WIDEO Liga Mistrzów, powrót Błaszczykowskiego i życiowa forma Milika