Tak Piątek ukąsił Atalantę. Strzelił dwa gole z wyjątkowo trudnych pozycji

PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Kiedy wydawało się, że piłkarze Milanu zejdą na przerwę przegrywając 0:1 z Atalantą Bergamo, nagle spod ziemi wyrósł polski napastnik. I udowodnił, że nieprzypadkowo ekipa z Mediolanu zapłaciła za niego 35 mln euro.

Pierwsza połowa meczu Atalanta Bergamo vs AC Milan przebiegała pod dyktando gospodarzy. W meczu zespołów, które walczą o miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów to właśnie Atalanta rozdawała karty. Na dodatek w 33. minucie po pięknej akcji Josipa Ilicicia drogę do bramki Milanu znalazł Remo Freuler. 1:0 - to był wynik, który dokładnie odpowiadał obrazowi z boiska. Goście, w składzie których od pierwszej minuty wyszedł Krzysztof Piątek, nie byli w stanie nic zrobić.

Kiedy wydawało się, że dopiero w szatni Gennaro Gattuso będzie mógł swoim podopiecznym przekazać wskazówki taktyczne, by w II połowie dążyć do wyrównania doszło do niebywałej sytuacji. Wrzutka z okolic połowy boiska, doliczony czas gry i... Nagle spod ziemi wyrósł polski napastnik, w cyrkowy sposób uderzył piłkę i strzelił gola. Piątego w piątym meczu w barwach Milanu!

QUIZ: Znasz dobrze Krzysztofa Piątka? Udowodnij! >>

ZOBACZ.

Ale to nie koniec festiwalu polskiego napastnika. Po zmianie stron wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Przy stanie 2:1 dla AC Milan - w 55. min trafił Hakan Calhanoglu - Piątek wykorzystał dośrodkowanie, wpisał się na listę strzelców po raz drugi i przypieczętował wygraną gości.

ZOBACZ.

Śledź naszą relację LIVE z tego meczu >>

Komentarze (20)
avatar
Remigiusz Baran
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem Wam tak ogórki bo wstyd mi za Was. Lewemu należy sie szacunek i prosze nie pisać tu o złej formie lewego bo on tyle zrobił dla reprezentacji i jeszcze zrobi, ze żadnen negatywny komentar Czytaj całość
avatar
The-Wraith
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Cristiano Ronaldo przeszedł z ligi hiszpańskiej do włoskiej bo czuł się niedoceniany, myślał, że we Włoszech będzie na ustach wszystkich. ZONK... PIĄTEK !!! 
avatar
Łukasz Glod
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przy dośrodkowaniu ile on miejsca miał ? W Ekstraklasie tyle miejsca nie mają, ani żadnej innej poważnej lidze. W okręgówce nawet grają bliżej siebie. Krył go na radar, bo nie czuli zagrożenia, Czytaj całość
zorkin
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ukąszenie godne Zabójcy Brawo Krzysztof 
avatar
kiler 1
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Po prostu wymiata....