Pierwsza połowa meczu Atalanta Bergamo vs AC Milan przebiegała pod dyktando gospodarzy. W meczu zespołów, które walczą o miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów to właśnie Atalanta rozdawała karty. Na dodatek w 33. minucie po pięknej akcji Josipa Ilicicia drogę do bramki Milanu znalazł Remo Freuler. 1:0 - to był wynik, który dokładnie odpowiadał obrazowi z boiska. Goście, w składzie których od pierwszej minuty wyszedł Krzysztof Piątek, nie byli w stanie nic zrobić.
Kiedy wydawało się, że dopiero w szatni Gennaro Gattuso będzie mógł swoim podopiecznym przekazać wskazówki taktyczne, by w II połowie dążyć do wyrównania doszło do niebywałej sytuacji. Wrzutka z okolic połowy boiska, doliczony czas gry i... Nagle spod ziemi wyrósł polski napastnik, w cyrkowy sposób uderzył piłkę i strzelił gola. Piątego w piątym meczu w barwach Milanu!
QUIZ: Znasz dobrze Krzysztofa Piątka? Udowodnij! >>
ZOBACZ.
ROBOCOP PIĄTEK! ON JEST NIEMOŻLIWY!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 16, 2019
Bomber z Polski lekiem na problemy w ataku AC Milan! Piątek tuż przed przerwą strzela gola na 1-1 w meczu z Atalantą Bergamo! Jak on to zrobił?! pic.twitter.com/iHJrgIQGvF
Ale to nie koniec festiwalu polskiego napastnika. Po zmianie stron wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Przy stanie 2:1 dla AC Milan - w 55. min trafił Hakan Calhanoglu - Piątek wykorzystał dośrodkowanie, wpisał się na listę strzelców po raz drugi i przypieczętował wygraną gości.
ZOBACZ.
MA DWA PISTOLETY, CELNE STETY!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 16, 2019
Krzysztof Piątek SIĘ NIE ZATRZYMUJE i strzela swojego drugiego gola w meczu z Atalantą Bergamo. Brawo! pic.twitter.com/L6j8kecFxC