Zagłębie Lubin - Miedź Legnica: derby dla Miedziowych! Mocny początek zdecydował o wygranej

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: zawodnik KGHM Zagłębia Lubin Bartłomiej Pawłowski (z lewej) cieszy się z bramki strzelonej Miedzi Legnica
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: zawodnik KGHM Zagłębia Lubin Bartłomiej Pawłowski (z lewej) cieszy się z bramki strzelonej Miedzi Legnica

Zagłębie Lubin w efektowny sposób zaczyna wiosnę. Miedziowi poszli za ciosem i w niedzielę pewnie wygrali z Miedzią Legnica (3:0). Gospodarzom pomógł bramkarz rywali, który nie ustrzegł się rażących błędów.

O tym meczu Anton Kanibołocki będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Bramkarz Miedzi Legnica rozegrał bardzo słaby mecz, a jego błędy przyczyniły się do wysokiej wygranej Zagłebia Lubin. Ci z kolei mogą mówić o bardzo dobrym początku rundy wiosennej. Przed tygodniem zaskoczyli i zwyciężyli 2:1 nad Lechem Poznań. Tym razem uporali się z beniaminkiem walczącym o utrzymanie.

Kanibołocki popełnił pierwszy duży błąd już w 15. minucie meczu. Dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Filip Starzyński. 30-letni bramkarz nieudanie próbował chwycić piłkę i odbił ją wprost pod nogi Bartłomiej Pawłowski. Zawodnik Zagłębia bez problemu wykorzystał prezent i trafił na 1:0.

Czytaj też: Zoran Arsenić nie zagra z Cracovią z powodu kartek. "Niestety, czasu już nie cofnę"

Po chwili miedziowi podwyższyli wynik. Z prawej strony zagrywał Patryk Tuszyński. Między obrońcami znalazł się Damjan Bohar, który zdołał uderzyć na bramkę. Sytuację próbował ofiarnie ratować Aleksandar Milijković. Obrońca wybił piłkę, ale ta zdążyła już minąć linię bramkową. Ostatecznie gol został uznany jako trafienie samobójcze.

ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Miedź nie zdołała na dłużej przejąć inicjatywy. Legniczanie mieli naprawdę duże problemy z dostaniem się pod bramkę Dominika Hładuna i oddaniem groźnych strzałów. Kilka razy z rzutów wolnych próbował zagrozić Petteri Forsell, ale Finowi brakowało precyzji, żeby zaskoczyć bramkarza rywali.

Tym z kolei było mało i ciągle napierali z nadzieją na zdobycie trzeciej bramki. W 52. minucie dobrym strzałem z dystansu popisał się Filip Jagiełło, później Tuszyński po podaniu Jagiełły właśnie z kilku metrów trafił w słupek. Pomocnik kupiony zimą przez Genoę (latem dołączy do nowego zespołu) był bardzo aktywny.

Dopiął swego w 81. minucie. Fatalny błąd popełnił Kanibołocki, który wznawiał grę po spalonym Jakuba Maresa. Ukrainiec zagrał wprost pod nogi 21-letniego Jagiełły, a ten od razu uderzył na pustą bramkę i ustalił wynik spotkania.

KGHM Zagłębie Lubin - Miedź Legnica 3:0 (2:0)
1:0 - Bartłomiej Pawłowski 15'
2:0 - Aleksandar Milijković (gol samobójczy) 18' 
3:0 - Filip Jagiełło 81'

Składy:
Zagłębie:

Dominik Hładun - Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Damian Oko, Sasa Balić - Bartosz Slisz, Filip Jagiełło, Bartłomiej Pawłowski (71' Dawid Pakulski), Filip Starzyński, Damjan Bohar (84' Wladislaw Sirotow) - Patryk Tuszyński (77' Jakub Mares).

Miedź: Anton Kanibołocki - Aleksandar Milijković, Bozo Musa, Grzegorz Bartczak - Paweł Zieliński (63' Fabian Piasecki), Rafał Augustyniak, Adrian Purzycki (34' Omar Santana), Juan Camara - Henrik Ojamaa (73' Mateusz Szczepaniak), Petteri Forsell, Joan Roman.

Sędziował:
Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 9790.

Komentarze (1)
avatar
Al Bundy
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo! 8 Polaków w składzie Zagłębia to się ceni! :)