Spotkanie Liverpoolu z Bayernem zakończyło się bezbramkowym remisem. Mistrzowie Niemiec przyjechali do Anglii defensywnie nastawieni. Pozwolili "The Reds" przejąć inicjatywę i skupili się na rozbijaniu ich ataków, co wychodziło im bardzo dobrze.
Czytaj także: Juergen Klopp optymistą przed rewanżem. "Mamy duże szanse na awans"
Taktyka przyjęta przez Bayern Monachium sprawiła, że w cieniu pozostał Robert Lewandowski. Polski napastnik nie oddał ani jednego strzału. Kilka razy była zagrywana w jego kierunku piłka, ale świetne zawody rozgrywał Fabinho, który nie pozwolił Polakowi na stwarzanie zagrożenia.
Nie oznacza to jednak, że Robert Lewandowski rozegrał słabe spotkanie. Michał Zachodny z "Łączy Nas Piłka" zaprezentował na Twitterze dokładne statystyki kapitana reprezentacji Polski w starciu z Liverpoolem.
ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"
Robert Lewandowski i wieczór defensywnego napastnika:
— Michał Zachodny (@mzachodny) 19 lutego 2019
4 przechwyty (2. wynik w Bayernie),
2 wybicia,
3 bloki (1.)
1 próba odbioru,
3 faule,
2 wygrane pojedynki główkowe.
A na dokładkę mapa jego kontaktów z piłką: pic.twitter.com/RK3t3Tw0rp
Określił Lewandowskiego "defensywnym napastnikiem", ponieważ tym razem Polak musiał więcej popracować nad odbiorem piłki, a gdy chciał ją otrzymać, to często musiał cofać się do drugiej linii. Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył właśnie w środkowej strefie boiska.
Czytaj również: Spięcie Kloppa z Kovacem. "To było nieporozumienie"
"Lewy" miał cztery przechwyty, co jest drugim wynikiem w Bayernie. Dwukrotnie wybijał piłkę z własnego pola karnego, a także miał trzy bloki. Popełnił trzy faule i wygrał dwa pojedynki główkowe.
Lewandowski wykonał więc sporo pracy dla swojego zespołu, ale dla napastnika musiał to być frustrujący mecz, ponieważ otrzymał zbyt mało dobrych podań. W rewanżu Bayern będzie musiał zagrać jednak odważniej i strzelić gola.
Robert Lewandowski w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył osiem bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców. Swój dorobek będzie miał okazję poprawić 13 marca w rewanżowym meczu z Liverpoolem.