Liga Mistrzów 2019: Szczęsny najlepszy w Juventusie. "Ta interwencja to był cud"

Newspix / Legan P. Mace/SOPA Images via ZUMA Wire / Na zdjęciu: interweniujący Wojciech Szczęsny w meczu Atletico - Juventus
Newspix / Legan P. Mace/SOPA Images via ZUMA Wire / Na zdjęciu: interweniujący Wojciech Szczęsny w meczu Atletico - Juventus

Wojciech Szczęsny jest jedynym piłkarzem Juventusu, do którego włoscy dziennikarze nie mają uwag po środowym meczu z Atletico Madryt (0:2) w 1/8 finału Ligi Mistrzów. "Jak długo mógł, utrzymywał Juve przy życiu" - pisze "La Gazzetta dello Sport".

Tylko bramkarz reprezentacji Polski nie zawiódł włoskich dziennikarzy, którzy mocno krytykują piłkarzy Juventusu za ich występ na Wanda Metropolitano. Mistrz Włoch gładko przegrał na wyjeździe z Atletico (0:2) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Goście zaprezentowali się słabo i przegrali całkowicie zasłużenie, choć stracili dwa gole dopiero w końcówce. To, że tak długo utrzymywał się bezbramkowy remis to efekt nieskuteczności gospodarzy i postawy Wojciecha Szczęsnego.

Nasz rodak robił co mógł, aby Juventus wyjechał z Madrytu bez straconego gola, jednak sam nie mógł tego dokonać.

Liga Mistrzów: Manchester City odwrócił losy meczu!

"Jak długo mógł, utrzymywał Juve przy życiu" - pisze "La Gazzetta dello Sport", która wybrała go najlepszym piłkarzem włoskiego zespołu (nota "6.5"). Była to najwyższa ocena w ekipie Starej Damy.

Tak samo ocenili Polaka dziennikarze "Corriere dello Sport". "Miał dwie fantastyczne interwencje, przy golach niewiele mógł zrobić" - opisuje gazeta.

Z kolei sportmediaset.it chwali Szczęsnego za interwencję z 53. minuty, gdy nasz rodak fantastycznie zbił na poprzeczkę uderzenie Antoine'a Griezmanna. "To była interwencja z kategorii cudów" - czytamy.

Kontrowersyjny gest Cristiano Ronaldo do kibiców

"Ill Messaggero" również zwraca uwagę na tę paradę bramkarza Biało-Czerwonych. "To była znakomita parada, z kolei w sytuacji Diego Costy chyba zahipnotyzował napastnika gospodarzy. Przy pierwszym golu może mógł zrobić więcej, przy drugim na pewno nie. Jest ostatnim, którego można winić za porażkę" - przekonują dziennikarze, którzy wystawili mu notę "6.5".

Kto został oceniony najniżej? "La Gazzetta dello Sport" najgorszym piłkarzem spotkania wybrała Cristiano Ronaldo. Według dziennika Portugalczyk nie pokazał zupełnie nic w jednym z najważniejszych meczów tego sezonu i nie zasłużył na więcej, niż "4.5".

ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"

Komentarze (5)
avatar
Karol Miętus Kopicki
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic nie zarzucam Piątkowi,ale miał też szansę gry w reprezentacji i tam kompletnie nic nie pokazał 
sdöklghaälsdj
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zawsze mowilem jak jeszcze o Lewandowskim slychu nie bylo ze to zawodnik ktory czeka na 16 metrze zeby tylko pilke dobic do bramki, lata minely i jego styl sie nie zmienil, jest slaby w polu a Czytaj całość
avatar
Wiesiek Kamiński
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bzdura ,że są podobni...Piątek więcej biega,lepiej przyjmuje i odgrywa piłkę..nie odskakuje mu...nie mam zamiaru krytykowac Lewego bo to wielki piłkarz i strzelił kilka worków bramek...trener p Czytaj całość