Dawid Kownacki ma problem. Polak nie przekonał do siebie trenera Fortuny Duesseldorf

Newspix / Na zdjęciu: Dawid Kownacki
Newspix / Na zdjęciu: Dawid Kownacki

- Musi przyjść odpowiedni moment. Wtedy postawię na Dawida Kownackiego od pierwszej minuty - mówi Friedhelm Funkel. Polski napastnik na razie musi pogodzić się z rolą rezerwowego.

Niemiecki dziennik "Bild" postanowił sprawdzić sytuację Dawida Kownackiego w Fortunie Duesseldorf. Polak w styczniu dopiął swego i został wypożyczony z Sampdorii Genua. Napastnik liczył, że dzięki temu będzie regularnie grać w pierwszym składzie. Na razie jednak nadal jest tylko rezerwowym.

Dawid Kownacki w Fortunie czuje się jak w domu. "W mojej sytuacji to najlepszy klub" >>

- Muszę się nad tym poważnie zastanowić. Taktyczne kwestie odgrywają ważną rolę i to, jak wiele zawodnik wie na ten temat. Kownacki jest u nas od trzech tygodni. To nie jest długo. Najpierw musi poznać pewne procesy i kolegów zespołu. Kiedy do nas dołączył, zakończyliśmy przygotowania. Nie mógł zagrać w żadnym sparingu - tłumaczy w "Bildzie" trener Friedhelm Funkel.

"Kownaś" do tej pory za każdym razem siedział na ławce rezerwowych. W trzech meczach tylko raz wszedł na boisko i zagrał zaledwie 15 minut. Na razie pozostaje mu tylko uzbroić się w cierpliwość.

- Musi przyjść odpowiedni moment. Wtedy postawię na Dawida Kownackiego od pierwszej minuty - dodaje szkoleniowiec Fortuny.

Dyrektor sportowy rozczarowany odejściem Dawida Kownackiego. "Wolałbym, żeby został we Włoszech" >>

Niemiecki klub przez kilka tygodni walczył o wypożyczenie Kownackiego. Wydawało się, że szybko wskoczy do wyjściowej jedenastki.

ZOBACZ WIDEO Brzęczek skomentował sytuację Wisły Kraków. "Miesiąc temu nikt nie wierzył, że przetrwają"

Źródło artykułu: