Po raz piąty w sezonie na boisku pojawił się Artur Boruc. Wydawało się, że Polak po raz trzeci w meczu na własnym stadionie zachowa czyste konto. Bournemouth długo prowadziło z Wolverhampton 1:0, po golu zdobytym na początku spotkania z rzutu karnego przez Joshuę King. Wilki wyrównały w 83. minucie. Boruca uderzeniem z "jedenastki" pokonał Raul Jimenez i potyczka zakończyła się remisem 1:1. Polak przy karnym rzucił się w swój prawy róg, rywal uderzył w środek bramki.
Czytaj także: Manchester City może mieć kłopoty. Klub złamał transferowe przepisy
Ważne zwycięstwo odniosło walczące o utrzymanie w Premier League Newcastle. Rywalem był najsłabszy w lidze zespół Huddersfield. Goście od 20. minuty grali w osłabieniu, co gospodarze wykorzystali dopiero po przerwie. Chwilę po wznowieniu gry gola zdobył Jose Salomon Rondon. Sześć minut później wynik meczu ustalił Ayoze Perez.
Czytaj także: Premier League: koniec dobrej passy Tottenhamu Hotspur
AFC Bournemouth - Wolverhampton Wanderers 1:1 (1:0)
1:0 - King (k.) 14'
1:1 - Jimenez (k.) 83'
Newcastle United - Huddersfield Town 2:0 (0:0)
1:0 - Rondon 46'
2:0 - Perez 52'
Czerwona kartka: Smith (Huddersfield) /20'/.
[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"