Nie było łatwo być Krzysztofem Piątkiem we wtorkowy wieczór na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Dość długo symbolicznym obrazkiem meczu był polski napastnik leżący po twardym wejściu któregoś z rywali, najczęściej Francesco Acerbiego.
Środkowy obrońca Lazio Rzym fantastycznie wywiązywał się z zadania, którym wyraźnie było "wyeliminowanie z gry Piątka". Polski supersnajper - bo chyba już można go zacząć tak określać - był przez większość spotkania osamotniony z przodu. Koledzy posyłali do niego długie piłki, jakby uznali, że jest to jedyna szansa na zdobycie bramki. Zresztą sporo w tym logiki, skoro od kiedy jest w Milanie Piątek, strzelił 7 z 12 bramek dla zespołu.
Polak szukał pozycji, nieźle współpracował z kolegami, ale nie był w stanie przebić się przez mur rywali. Acerbi, zresztą były zawodnik Milanu, był bezlitosny. A gdy pomagali mu koledzy, Piątek po prostu nie miał szans na sytuację.
ZOBACZ WIDEO Piątek jak maszyna! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Milan, mając świadomość rewanżu u siebie, zagrał bardzo defensywnie. Lazio miało z każdą minutą coraz większą przewagę. Kilka razy Gianluigiemu Donnarummie dopisało szczęście. Z dystansu strzelali nieźle Patric, Ciro Immobile czy Sergej Milinković-Savić. Zwłaszcza strzał Immobile powinien wpaść do bramki, ale znakomity włoski napastnik chybił z kilkunastu metrów.
W końcu Piątek, w 50. minucie, miał okazję, ale jego błyskawiczny strzał zablokował Patric. Jednak, o ile pierwsza połowa meczu była usypiająca, druga była jej nieudaną parodią. Lazio podjęło jeszcze dwie próby, uderzenie Milinkovicia-Savicia bez problemu obronił Donnarumma, zaś najbliżej strzelenia bramki był Immobile, jednak trafił w słupek.
W końcówce szansę miał jeszcze Piątek, ale po jego strzale głową piłka przeleciała nad poprzeczką. Rewanż odbędzie się 24 kwietnia w Mediolanie.
Lazio Rzym - AC Milan 0:0
Składy:
Lazio: Starkosha - Patric, Acerbi, Bastos - Romulo, Parolo (73' Alberto), Lucas Leiva, Milinković - Savić, Lulić - Correa, Immobile (81' Caicedo).
Milan: Donnarumma - Calabria, Musaccho, Romagnoli, Laxalt - Kessie (29' Calhanoglu), Bakayoko, Paqueta (86' Biglia) - Suso (73' Castillejo), Piątek, Borini.
Żółte kartki: Patric, Parolo (Lazio) oraz Romagnoli,Calabria, Donnarumma (Milan).
Sędziował: Daniele Orsato.