Kamil Grosicki długo nie mógł wejść na właściwe obroty. Na pierwszego gola i premierową asystę w sezonie czekał aż do listopada, potem rozpędzał się stopniowo, a po Nowym Roku włączył turbo. W dziewięciu tegorocznych spotkaniach strzelił trzy gole, a przy sześciu asystował i tylko w jednym meczu zaliczył pusty przebieg.
Reprezentant Polski jest motorem napędowym Hull City, co zauważają menedżerowie rywali Tygrysów. Jak Garry Monk, który przed sobotnim meczem z drużyną Grosickiego nazwał go najlepszym skrzydłowym zaplecza Premier League.
Czytaj również -> Kamil Grosicki: Dobrze, że już po transferach
- Hull City ma dużą jakość, zwłaszcza w ofensywie. Grosicki i Bowen są w wybornej formie w tym sezonie. To dwaj najlepsi skrzydłowi ligi, co udowodnili zwłaszcza w ostatnich kolejkach - stwierdził opiekun Birmingham City.
Łączny dorobek Grosickiego w tym sezonie to 5 goli i 8 asyst w 26 ligowych meczach. Większy wkład w zdobycz Hull City mają jedynie wspomniani Jarrod Bowen (16+3) i napastnik Fraizer Campbell (11+3), ale to "Grosik" jest najlepszym asystentem zespołu.
Czytaj również -> Kamil Grosicki: Zakończę karierę w Pogoni Szczecin
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powinniśmy wyrzucać oszustów ze sportu