Kibic skazany na 14 tygodni więzienia za uderzenie piłkarza w Anglii

Getty Images / Alex Davidson / Na zdjęciu: atak kibica na Jacka Grealisha
Getty Images / Alex Davidson / Na zdjęciu: atak kibica na Jacka Grealisha

14 tygodni w więzieniu spędzi Paul Mitchell, który w weekend podczas meczu Birmingham City - Aston Villa uderzył Jacka Grealisha, zawodnika gości.

W niedzielę w Anglii doszło do skandalu. Kibic Birmingham City wbiegł na murawę i uderzeniem w twarz powalił na murawę zaskoczonego Jacka Grealisha, piłkarza Asto Villa.

Ochroniarze momentalnie zatrzymali kibica gospodarzy i przekazali go w ręce policji. Sąd rozpatrzył całą sprawę bardzo szybko. Paul Mitchell przyznał się do winy i za swoje zachowanie został skazany na 14 tygodni więzienia oraz otrzymał 10-letni zakaz stadionowy.

Na ogłoszeniu wyroku załamana była matka oskarżonego, która nie kryła się ze łzami. Adwokat Mitchella, Vaughn Whistance powiedział, że rodzina musiała się przeprowadzić, ponieważ otrzymała sporo gróźb i obawiała się o swoje zdrowie i życie.

Czytaj również: Ciąg dalszy skandalu w The Championship. Zaatakowany przez kibica Grealish, ofiarą hejtu w sieci

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern gromi 6:0! Dwa trafienia Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Starał się również wytłumaczyć swojego klienta. - Nie potrafił wyjaśnić tego, co go spotkało. Jego początkową głupią intencją było po prostu wejść na boisko i poruszyć tłum. Przyniósł wstyd sobie, swojej rodzinie i klubowi, który wspiera od dziecka. Dzisiaj jest skruszony - powiedział.

- Miałem sporo szczęścia w tym incydencie. Mogło być o wiele gorzej, gdyby kibic miał jakąś broń - skomentował całe zajście Jack Grealish. Kapitan Aston Villa odczuwał mocny ból, ale nie doznał poważniejszego urazu. Dograł mecz do końca, a jakby tego było mało, to jeszcze strzelił jedyną bramkę na wagę trzech punktów.

W miniony weekend doszło do kilku podobnych incydentów. W sobotę podczas meczu Hibernian - Rangers również doszło do szarpaniny pomiędzy kibicem gospodarzy a zawodnikiem Rangers. Z kolei podczas niedzielnego hitu Premier League Arsenal - Manchester United, na boisko wbiegł fan Kanonierów i popchnął Chris Smalling.

Źródło artykułu: