Liga Mistrzów 2019. Juventus - Atletico Madryt. Diego Simeone: Juve to nie tylko Cristiano Ronaldo

Trener Atletico Madryt Diego Simeone ostrzega swoich piłkarzy przed rewanżem w Lidze Mistrzów z Juventusem, że ich rywal to nie tylko Cristiano Ronaldo. We wtorek (godz. 21) odbędzie się rewanżowe spotkanie w Champions League.

Bartosz Zimkowski 12 Marca 2019, 08:41

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Diego Simeone

Złoty But: Robert Lewandowski już w dziesiątce, Krzysztof Piątek dopadł Cristiano Ronaldo

- Wszyscy staramy się przygotować i zorganizować w najlepszy sposób, ale piłka nożna to są też detale, których nie da się wytłumaczyć i przewidzieć. To sprawia, że ten sport jest fantastyczny - mówi Diego Simeone przed rewanżowym starciem z Juventusem.

- Będę starał się wybrać najlepszych dostępnych piłkarzy, aby zespół funkcjonował w najlepszy możliwy sposób. Musimy być gotowi na walkę z silnymi zawodnikami, ponieważ Juventus to nie tylko Cristiano Ronaldo. Mają też Federico Bernardeschiego, Paulo Dybalę czy Douglasa Costę, więc ktokolwiek zagra u boku Mario Mandzukicia i Ronaldo z pewnością zmusi nas do większej koncentracji - dodał Simone.

Ale Atletico Madryt jest w świetnej sytuacji przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W Madrycie zwyciężyło 2:0, a wszyscy doskonale znają Simeone i jak dobrze potrafi poustawiać w defensywie swój zespół.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus zlał Udinese. Błysk utalentowanego nastolatka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- We wtorek zmierzą się ze sobą dwa silne zespoły. Jeden awansuje a drugi odpadnie. Trudno w tym przypadku wskazać faworyta - przyznał dyplomatycznie Simeone.

Media zwracają uwagę, że w ataku Atletico może wystąpić Alvaro Morata, który przez dwa lata występował w Juventusie. Ostatnio 26-latek jest w niezłej formie. W dwóch ligowych meczach w La Liga zdobył trzy gole. Z Leganes w weekend nie zagrał, ponieważ Simone chciał dać odpocząć niektórym piłkarzom.

Rewanżowy mecz Juventusu z Atletico rozpocznie się 12 marca we wtorek. Początek meczu o godz. 21.

Zobacz także: Liga Mistrzów 2019. Bayern - Liverpool. Robert Lewandowski: Sezon jest bardzo skomplikowany

Zobacz także: Jan Tomaszewski: Mam nadzieję, że Brzęczek nie da się namówić pseudofachowcom