W meczu z Atletico Madryt w drużynie Juventusie Turyn nie było słabych punktów. Choć oczy kibiców z całego świata skupione były na Cristiano Ronaldo, to na słowa uznania zasłużył też Federico Bernardeschi. 25-latek zaliczył asystę przy pierwszym trafieniu dla Juventusu, a w 85. minucie wywalczył rzut karny dla Starej Damy.
Były piłkarz Juventusu, Claudio Marchisio, to właśnie Bernardeschiego uznał za najlepszego piłkarza na boisku. - Decydował o najważniejszych momentach. Asystował i wywalczył rzut karny - napisał na Twitterze Marchisio, który przez dwanaście lat był zawodnikiem klubu z Turynu, a obecnie gra dla Zenita Sankt Petersburg.
Wysoko oceniły go też włoskie media. Doceniły jego podanie do Ronaldo przy pierwszym trafieniu. "Liczba dobrych zagrań i ich jakość były na poziomie przemysłowym" - czytamy w "Corriere della Sera", które oceniło 25-latka na "ósemkę" w dziesięciostopniowej skali (1 - występ poniżej krytyki, 10 - klasa światowa). Co zrozumiałe, wyżej oceniono jedynie Ronaldo (9).
Zobacz także: Szczęsny o Ronaldo: Dla nas coś wielkiego, dla niego normalność
"Benardeschi, jesteś mistrzem" - czytamy w "La Gazzetta dello Sport". "Włosi mogą być spokojni. Mamy nowego mistrza gotowego do gry w drużynie narodowej. Ten mecz zmienił jego życie. O 20:59 był silnym i utalentowanym graczem. Dwie godziny później to już piłkarz, który może grać na najwyższym poziomie. Różnica jest ogromna" - ocenił 25-latka najbardziej prestiżowy włoski dziennik sportowy.
Bernardeschi zawodnikiem Juventusu jest od lipca 2017 roku. Wtedy Stara Dama wykupiła go z ACF Fiorentina za 40 milionów euro. W tym sezonie Włoch rozegrał dla Juventusu 28 meczów, w których strzelił trzy bramki i zaliczył pięć asyst.
ZOBACZ WIDEO PSG popełniło szkolny błąd. "To nie był pech. Paryżanie zlekceważyli przeciwników"