- Musimy zagrać perfekcyjnie - mówił przed rewanżowym meczem pomocnik Bayernu, James Rodriguez. Mistrzowie Niemiec jednak rozczarowali i pożegnali się z Ligą Mistrzów. Liverpool wygrał aż 3:1 i bezlitośnie wykorzystał słabą postawę Bayernu.
Nic więc dziwnego, że niemieckie media krytycznie oceniły zawodników z Monachium. Robert Lewandowski od sport.de otrzymał nogę 4,5 (w skali od 1-6, im niższa tym lepsza gra). "Nie miał łatwego zadania przeciwko Matipowi i Van Dijkowi. Głównie czaił się na długie piłki, ale radził sobie z nimi z trudem" - czytamy. Polak był jednym z najsłabszych zawodników według tego serwisu. Najlepsze oceny otrzymali David Alaba, Thiago Alcantara i Serge Gnabry, którzy starali się prowadzić grę Bayernu Monachium, ale to nie wystarczyło do osiągnięcia korzystnego wyniku.
Czytaj również: Robert Lewandowski: Czuję złość i rozczarowanie
Sport1.de również skrytykował Lewandowskiego i zwrócił uwagę, że napastnik Bayernu nie poradził sobie z Joelem Matipem i Virgilem van Dijkiem. "Pozostał bez gola w siódmej rundzie pucharowej z rzędu" - piszą dziennikarze, którzy dali Polakowi notę 5. Najbardziej solidnie ocenili Niklasa Suele i Gnabry'ego.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #2. Powołania Brzęczka, powrót Zidane'a, kontrowersyjny baner kibiców [cały odcinek]
"Nie zdał testu ostatecznego przeciwko Van Dijkowi i Matipowi" - komentuje focus.de, odnosząc się słów Dietmara Hamanna. "Słaby w pojedynkach, nie mógł utrzymać się przy piłce" - dodają dziennikarze. "Lewy" otrzymał notę 5, a najlepiej (nota 2) został oceniony Javi Martinez, który stoczył wiele zaciętych pojedynków w środku pola i wygrał większość z nich.
Czytaj również: Niemieckie media nie mają litości dla Bayernu. "Żadnego planu, brak odwagi. To koniec"
Hiszpana wyróżnił również sportbuzzer.de. Lewandowskiemu przyznał notę "4". "Miał coś do udowodnienia w meczu na wysokim poziomie. Ponownie jednak nie zdobył bramki w obu meczach fazy pucharowej. Plama z tym związana pozostanie" - piszą niemieccy dziennikarzy.
A jak Polaka oceniły angielskie media? (skala 1-10. Im wyższa ocena, tym lepsza). "Daily Mail", "The Independent" przyznał 6, a goal.com i "The Guardian" 5. Argumentacja jest taka, jak w przypadku niemieckich mediów: Lewandowski był niewidoczny i nie poradził sobie z obrońcami Liverpoolu.
Robert Lewandowski bieżący sezon Ligi Mistrzów zakończył z ośmioma bramkami. Tyle samo trafień ma Leo Messi, który wystąpi przynajmniej w kolejnej rundzie i zapewne wtedy przegoni Polaka.