Dwumecz z Liverpoolem przekonał już chyba wszystkich kibiców Bayernu, że w klubie potrzebne są poważne zmiany i duże transfery. W obecnym składzie mistrz Niemiec nie jest i nie będzie w stanie rywalizować z najlepszymi drużynami w Europie.
Na szczęście dla fanów zespołu z Bawarii, prezydent Uli Hoeness potwierdził, że w nowym sezonie zobaczą oni nową jakość na Allianz Arena. Ją mają przynieść nowi piłkarze, kupieni za duże pieniądze.
Hoeness zapowiedział, że będzie to najbardziej gorące lato w historii.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski musi odejść z Bayernu. "Widać frustrację. Otoczenie go męczy"
Hit transferowy Bayernu Monachium?
- Jesteśmy w trakcie procesu przebudowy drużyny. Latem przeprowadzimy największe inwestycje w historii tego klubu. Za jednego zawodnika może być to kwota 60 lub 80 mln euro - ogłosił.
Dodajmy, że najdroższym zawodnikiem kupionym przez Bayern jest Corentin Tolisso, który kosztował około 45 mln euro.
- Kylian Mbappe? Tak, za niego zapłaciłbym nawet 100 mln - dodał Hoeness, choć wiadomo, że za francuskiego napastnika Paris Saint-Germain trzeba by było wyłożyć pewnie i dwa razy więcej.
Według ostatnich doniesień do Bayernu może dołączyć m.in. Nicolas Pepe z OSC Lille za 80 mln euro. Ponadto sami nowi obrońcy mają kosztować znacznie ponad 100 mln.