22 
Zwolniony w niedzielę Adam Nawałka prowadził Kolejorza od 26 listopada ubiegłego roku. W 11 meczach pod jego wodzą zespół zdobył 16 punktów - w branym pod uwagę okresie to siódmy wynik w lidze. W siedmiu wiosennych spotkaniach lechici sięgnęli jednak tylko po siedem punktów, a po 27. kolejce wypadli z pierwszej "8".
Po zwolnieniu z Lecha były selekcjoner jest odsądzany od czci i wiary. Wypomina mu się pracoholizm, perfekcjonizm, zaufanie stałym współpracownikom i rządy silnej ręki. W obronie kolegi po fachu stanął Michał Probierz.
Czytaj również -> Karol Klimczak o zwolnieniu Adama Nawałki
- Jestem zbulwersowany tym, co się dzieje wokół zwolnienia Adama Nawałki. Można kogoś zwolnić, bo takie jest życie, ale wyżywanie się na Adamie Nawałce i hejt, jaki na niego spływa, są na żenującym poziomie. Adam na to nie zasłużył. Dziś trenera może obrazić każdy gdziekolwiek i jak chce - stwierdził opiekun Cracovii.
ZOBACZ WIDEO Andrew Cole dla WP SportoweFakty: Byłem w szoku po wygranej w Paryżu
Według Probierza środowisko piłkarskie szybko buduje pomniki, a jeszcze szybciej je burzy.
- Czytam dziś, że Marek Papszun, którego bardzo cenię, może być trenerem Legii. U nas zawsze jest tak, że jak ktoś przychodzi, to jest euforia. Nawet, jak ma przyjść ktoś z pierwszej ligi, kto nie poprowadził jeszcze meczu w ekstraklasie i ma być zbawcą polskiej piłki - zauważył szkoleniowiec Pasów.
- A ludzie, którzy są latami w piłce, są traktowani negatywnie. Bardzo długo negatywną opinię miał Waldek Fornalik. My wszyscy mamy upadki i wzloty. Nie ma trenera, który tylko wygrywa. Ale chamskie obrażanie trenera, który tak długo był selekcjonerem, jest nie na miejscu. Adam, jestem z tobą - dodał Probierz.
Czytaj również -> Lech kpił z Wisły. Sytuacja zmieniła się diametralnie
Czy Lech Poznań zbyt pochopnie rozstał się z Adamem Nawałką? 
