Puchar Niemiec: Robert Lewandowski rozpocznie na ławce

Newspix / PIXATHLON/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Newspix / PIXATHLON/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski nie znajdzie się w podstawowym składzie Bayernu Monachium na ćwierćfinałowy mecz Pucharu Niemiec z 1. FC Heidenheim.

W środę o godz. 18:30 Bayern Monachium rozpocznie mecz z drugoligowym 1. FC Heidenheim. Stawką spotkania będzie awans do półfinału Pucharu Niemiec.

Zdecydowanym faworytem do zwycięstwa są Bawarczycy, chociaż przystąpią do starcia osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników.

Już wcześniej informowaliśmy, że z powodu lekkiego urazu poza kadrą meczową znajdzie się Manuel Neuer. Niko Kovac da też odpocząć mającemu niewielkie problemy ze zdrowiem Davidowi Alabie.

ZOBACZ WIDEO Andrew Cole dla WP SportoweFakty: Bratanek dał mi szansę żyć

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, w podstawowej "11" Bayernu nie zobaczymy też Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik ma rozpocząć mecz na ławce rezerwowych i pojawić się na boisku tylko w ostateczności.

Niko Kovac: Utrata mistrzostwa nas nie załamie

Trener Bayernu chce oszczędzać swoich najlepszych piłkarzy na sobotni hit Bundesligi z Borussią Dortmund. Porażka mocno ograniczy szanse Bawarczyków na obronę tytułu mistrza Niemiec.

AKTUALIZACJA
Zgodnie z naszymi informacjami Lewandowski nie znalazł się w wyjściowym składzie Bayernu na mecz z Heidenheim. W ataku wystąpi Serge Gnabry.

Komentarze (12)
avatar
Stevie Wonder
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Widać Bayern nieżle się przestraszył 1. FC Heidenheim skoro Drewniaka nie wystawiają. 
avatar
getwellfan
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przypuszczam, że po pierwszej połowie Bayern grając rezerwowym składem będzie przegrywał 0-1. Na początku drugiej połowy na boisko wejdzie Lewandowski i strzeli minimum 4 bramki. Mówię śmiertel Czytaj całość
avatar
Anonymous2328
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
avatar
Jerzy Wrona
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Tam jest jego miejsce. A dziennikarze którzy robią z niego gwiazdę i porównują do CR7 niech się w łep pukną i pomyślą . Lewy zamiast zająć się grą i dawać z siebie wszystko gwiazdorzy jak nieja Czytaj całość
avatar
Brocha
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Szkoda,nasz drewniany celebryta lubi katowac takich amatorow i statystyke krecic.jakby im nastrzelal bramek z karnych i dostawien do pustaka to moze zidane w koncu by sie zlitowal i wzial go sp Czytaj całość