Kamil Grosicki ponownie piłkarzem miesiąca w Hull City. Polak podziękował trenerowi

"Kolejny miesiąc, kolejne wyróżnienie" - tak Kamil Grosicki skomentował nagrodę dla najlepszego piłkarza marca w Hull City. Polak podkreślił, że duży udział w tym ma jego trener Nigel Adkins. Publicznie mu podziękował.

Michał Fabian 05 Kwietnia 2019, 13:42

Getty Images / Ashley Allen / Na zdjęciu: Kamil Grosicki (w środku)

Kamil Grosicki w objęciach menedżera. Adkins wyjaśnił, co powiedział Polakowi przed meczem

Pięć meczów ligowych w barwach Hull City rozegrał w marcu Kamil Grosicki. Polak strzelił dwa gole (w ostatnim spotkaniu z Ipswich Town), miał także trzy asysty. Kibice Tygrysów wybrali go najlepszym piłkarzem poprzedniego miesiąca.

"Turbo Grosik" otrzymał 38 proc. głosów. Wyprzedził najlepszego strzelca zespołu Jarroda Bowena (34 proc.), Marca Pugha (27 proc.) oraz Todda Kane'a (1 proc.). To jego drugie zwycięstwo z rzędu w plebiscycie SportPesa Player of the Month (więcej TUTAJ).

"Kolejny miesiąc, kolejne wyróżnienie" - skomentował wygraną w mediach społecznościowych reprezentant Polski.

Kolejny miesiąc , kolejne wyróżnienie #PlayeroftheMonth pic.twitter.com/Woguwq3TLl
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 5 kwietnia 2019

Grosicki łącznie zdobył w tym sezonie 7 goli i zanotował 11 asyst. Stał się jednym z liderów drużyny. Jeszcze kilka miesięcy temu było zupełnie inaczej. W ostatnim dniu letniego okienka transferowego pomocnik chciał odejść z Hull, miał propozycję z Bursasporu, ale ostatecznie pozostał w Anglii.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Katastrofalny kwadrans Bologna FC. Skorupski wpuścił cztery bramki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zobacz także: Anglicy znów docenili Kamila Grosickiego. "Turbo time"

Wyraźnie poprawiły się także relacje na linii Grosicki - Nigel Adkins. W wypowiedzi na oficjalnej stronie klubu Polak przyznał, że trener Hull City bardzo mu pomógł.

- W tym sezonie wreszcie czuję się jak Tygrys (klubowy przydomek - przyp. red.), a Nigel Adkins odegrał w tym dużą rolę. Po tym, jak latem upadł mój transfer, wróciłem do klubu i czułem się bardzo źle. Wtedy zadzwonił do mnie Nigel Adkins i zaprosił na indywidualny trening. Później mieliśmy długą, dobrą rozmowę. Po tym spotkaniu wyszedłem z poczuciem pełnego zaangażowania dla Hull City. Naprawdę chciałem pokazać się z jak najlepszej strony i myślę, że trener to widział i rozumiał. Pozostanie w Hull było z pewnością najlepszą decyzją - tłumaczył "Grosik".

Adkins zrewanżował się Polakowi. "Doceniam twoje miłe słowa, Kamil. Jestem zadowolony, że cieszy Cię futbol w Hull City i grasz tak dobrze dla zespołu" - napisał na Twitterze.

Na siedem kolejek przed końcem rozgrywek Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii) Hull City zajmuje 12. miejsce. Do szóstej Aston Villi (miejsce to gwarantuje udział w barażach o Premier League) traci sześć punktów.