Kolejny gol Adriana Mierzejewskiego. Jego zespół ograł mistrza Chin

East News / CHPL Imaginechina/Associated / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski
East News / CHPL Imaginechina/Associated / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski

W piątkowym meczu 4. kolejki chińskiej ekstraklasy Chongqing Dangdai Lifan Adriana Mierzejewskiego pokonał 3:2 Shanghai SIPG, a jedną z bramek dla zwycięskiej drużyny zdobył właśnie Polak. To jego drugie trafienie w drugim występie dla nowego klubu.

Adrian Mierzejewski pokonał bramkarza mistrza Chin w 30. minucie gry. Były reprezentant Polski znalazł się w polu karnym rywali po prostopadłym podaniu Fernandinho i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Yanem Junligiem.

To drugie trafienie Mierzejewskiego w drugim występie w barwach Chongqing Dangdai Lifan. Przed tygodniem jego bramka zapewniła drużynie pierwsze w sezonie zwycięstwo. Teraz gol Polaka dał jego drużynie prowadzenie 1:0, które jeszcze przed przerwą podwyższył Fernandinho. Po zmianie stron mistrzowie Chin jednak wyrównali za sprawą Lu Wenjuna i Hulka.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, fatalny błąd popełnił Junling. Golkiper Shanghai SIPG... wbił piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu Mawlanyaza Dilmurata spod końcowej linii. Mierzejewski miał udział w akcji, dzięki której jego zespół sięgnął po komplet punktów - to on sprytnym podaniem z rzutu wolnego uruchomił na skrzydle Dilmurata.

Czytaj również -> Bartosz Kapustka już po operacji

Po czterech rozegranych meczach zespół Polaka ma na koncie siedem punktów i zajmuje 5. miejsce w tabeli chińskiej ekstraklasy.

Shanghai SIPG - Chongqing Dangdai Lifan 2:3 (0:2)
0:1 - Mierzejewski 30'
0:2 - Fernandinho 39
1:2 - Wenjun 54'
2:2 - Hulk 58'
2:3 - Junling (sam.) 90+3'

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Odejście Sa Pinto oczyści atmosferę w szatni Legii? "Zniknęła normalność. Tego nie powinien robić żaden trener"

Komentarze (1)
avatar
Marcin N.
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mierzej przydałby się na kadrę w takiej formie, w ogóle to świetny piłkarz, widziałem go na żywo z Niemcami w Gdańsku gdzie Polacy omal nie zwyciężyli pierwszy raz w historii w tej potyczce, ba Czytaj całość