Serie A. SPAL - Juventus: Cristiano Ronaldo nie zagra w sobotę. "Ryzyko nie ma sensu"

Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

W sobotę Juventus Turyn czeka wyjazdowy mecz Serie A, w którym zmierzy się z ekipą SPAL. W spotkaniu tym nie wystąpi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ma odpoczywać przed rewanżowym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Ajaxem Amsterdam i Juventusem Turyn padł remis 1:1. Przed rewanżem w lepszej sytuacji są mistrzowie Włoch, którzy zdobyli wyjazdową bramkę. Jednak Ajax już w 1/8 finału LM pokazał, że na wyjeździe jest równie silną drużyną. Holenderski zespół potrafił wygrać 4:1 z Realem Madryt na Santiago Bernabeu.

Dlatego szkoleniowiec Massimiliano Allegri chce oszczędzić swoich kluczowych graczy przed rewanżowym starciem z Juventusem. Turyńczykom do ósmego z rzędu mistrzostwa Włoch brakuje już tylko punkt i mają szansę tytuł zapewnić sobie właśnie w sobotnim starciu ze SPAL. Priorytetem jest jednak Liga Mistrzów.

W spotkaniu ze SPAL nie zagra m.in. Cristiano Ronaldo, który przed pierwszym meczem w Amsterdamie miał problemy zdrowotne i jego występ stał pod znakiem zapytania. - Wielu zawodników odpocznie. To może być okazja dla niektórych młodych zawodników. Nie ma sensu ryzykować występu Cristiano Ronaldo - powiedział włoski szkoleniowiec cytowany przez klubowy serwis. W Ferrarze mogą nie zagrać również Leonardo Bonucci czy Andrea Barzagli.

Juventus może w sobotę zapewnić sobie mistrzostwo Włoch. - To może być niezwykły dzień. Możemy świętować, gdyż ósmy tytuł z rzędu to coś niezwykłego. Napełniłoby to mnie wielką dumą. Ważne jest, by pracować w klubie, który wspiera cię w wygrywaniu kolejnych mistrzostw - dodał Allegri.

Zobacz także:
Robert Lewandowski i Kingsley Coman nie zostaną ukarani! Bayern potwierdza bójkę
Liga Europy 2019. Arkadiusz Milik: Byłem rozczarowany decyzją trenera

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czego oczekuje Robert Lewandowski? "Może zechcieć zostać królem niemieckiego podwórka"

Komentarze (0)