FC Barcelona oraz Paris Saint-Germain mają ze sobą bardzo chłodne relacje. Od kilkunastu miesięcy można nazwać je nawet bardzo złymi. Nie brakuje wzajemnych docinek oraz skarg do UEFA. Wszystko zaczęło się od Blaugrany, która wielokrotnie usiłowała kupić piłkarzy Paris Saint-Germain. Na celowniku Blaugrany byli Marco Verratti czy Adrien Rabiot. Paryżanie oskarżali Dumę Katalonii o nielegalne kontakty z ich piłkarzami.
Zobacz także: Bundesliga: Suele opowiedział o bójce Lewandowskiego z Comanem
W 2017 roku PSG zadało bolesny cios Barcelonie. Katarscy właściciele klubu zdecydowali się aktywować klauzulę odstępnego Neymara, która wynosiła 222 mln euro. Mistrzowie Hiszpanii zrewanżowali się transferem Frenkie'go De Jong z Ajaxu, który był priorytetem dla klubu z Francji.
Wszystko wskazuje na to, że latem giganci stoczą kolejną walkę o piłkarzy. Według informacji "Mundo Deportivo", w notesach obu klubów znajdują trzy te same
nazwiska: Antoine Griezmann, Nicolas Pepe oraz Luka Jović.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Borussia Dortmund wróciła na fotel lidera. Pokonała FSV Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Gołym okiem widać, że priorytetem dla obu zespołów jest napastnik. Griezmann już rok temu był bliski transferu do Barcelony, jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie i pozostał w Atletico Madryt. Dzięki temu mistrz świata z 2018 roku mógł liczyć na wielką podwyżkę (teraz zarabia ponad 20 mln euro rocznie).
Czytaj także: Lille OSC rozbiło Paris Saint-Germain!
Pozostali dwaj piłkarze to łakome kąski na rynku transferowym. Nicolas Pepe z Lille OSC w tym sezonie strzelił już 20 goli i zaliczył 12 asyst. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej może występować na pozycji prawego lub środkowego napastnika. Luka Jović z kolei to najgłośniejsze nazwisko w Bundeslidze, a jego transfer rozważa także Real Madryt.
Trzeba kupic dobrych obroncow bo z tymi obecnie to moga pomarzyc o LM.