Sytuacja miała miejsce podczas meczu ligi japońskiej pomiędzy Urawą Red Diamonds i Vissel Kobe. W 59. minucie spotkania zawodnik gości Lukas Podolski miał zwyzywać chłopca od podawania piłek - informuje niemiecki serwis sport1.de. Dzięki postawionym w pobliżu mikrofonom można było usłyszeć jak były reprezentant Niemiec krzyczy "daj mi tę piłkę, skur******".
Dla 33-latka to ciężki czas w japońskim zespole. W zeszłym tygodniu po słabych wynikach zwolniono trenera Juanmę Lillo, a Podolski stracił opaskę kapitańską.
Pod wodzą nowego trenera Takayukiego Yoshidy zespół Vissel nie przerwał złej serii. Przegrał z Urawą 0:1, a Podolski opuścił boisko w 71. minucie. Po 8 kolejkach klub piłkarza urodzonego w Gliwicach ma bilans 3 zwycięstw, remisu i 4 porażek.
Podolski gra w japońskim klubie od lipca 2017 roku. W tym sezonie zdobył 2 bramki i zaliczył asystę. Mecz z Urawą był jego pierwszym bez opaski kapitańskiej. Pierwszy raz zszedł też z boiska przed końcem meczu. W zespole Vissel występują jeszcze m.in. David Villa czy Andres Iniesta.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"