Bayern Monachium w sobotę zainkasował trzy punkty, pokonując Werder Brema, więc Borussia Dortmund była pod presją. By nie pozwolić rywalom zwiększyć przewagi, wynoszącej punkt, musiała wygrać.
Okazało się, że dodatkowa motywacja była czymś pozytywnym i Borussia Dortmund rozegrała świetne spotkanie, pokonując rywali aż 4:0.
87 spotkań wspólnie rozegrali Mario Goetze i Marco Reus, 72 w barwach Borussii oraz 15 w reprezentacji Niemiec. Choć trudno w to uwierzyć, dopiero po raz pierwszy w historii Reus zanotował kluczowe podanie do swojego kolegi, które ten zamienił na bramkę w 79. minucie.
Dziennikarze poinformowali obu piłkarzy o tym fakcie i nie kryli zaskoczenia. Reus początkowo nie mógł w to uwierzyć. - W pewnym momencie pierwszy raz w końcu przychodzi. Tak stało się właśnie w tym spotkaniu, na szczęście - skomentował w "Sky Sports".
Co ciekawe, Goetze swojemu koledze asystował już siedmiokrotnie (sześć razy w klubie, raz w reprezentacji).
Czytaj też:
-> Gest godny kapitana. Reus oddał rzut karny Alcacerowi, aby dać mu powód do radości
-> Wielkanoc. Robert Lewandowski pokazał zdjęcie z rodziną
Bramka ta co prawda nie okazała się kluczową, bowiem obaj zawodnicy zgodnie stwierdzili, że to gol zdobyty przez Jadona Sancho w dziesiątej minucie takim był. - Gdyby dłużej utrzymywał się bezbramkowy remis, to byłoby trudniej - stwierdził Goetze.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Fortuna nie wykorzystała szansy. Mainz ograło zespół Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]