Premier League jest już na finiszu. Niedzielna rywalizacja Manchesteru United z Chelsea to ostatni mecz między drużynami z czołowej szóstki w tym sezonie ligi angielskiej. A stawka wciąż jest wysoka. Czerwone Diabły i The Blues rywalizują o prawo gry w następnej edycji Ligi Mistrzów. Większa presja jest na Old Trafford, bo to ekipa Ole Gunnara Solskjaera wciąż nie jest pewna awansu i próbuje przełamać kryzys. Odkąd Norweg dostał długoterminowy kontrakt, wygrał tylko dwa z siedmiu spotkań.
Na atmosferę nie działa to najlepiej. - Chcemy, aby zawodnik miał odpowiednią jakość i osobowość. Przez całe życie wierzyłem w ludzi i w to, co sprawia, że osiągają sukcesy. Kierując się pieniędzmi lub sławą, nie ma dla nich miejsca w klubie - grzmiał na konferencji. - Możecie sobie tylko wyobrazić, co zostało powiedziane w szatni - dodał Ashley Young.
W niedzielę Czerwone Diabły próbowały odkupić winy. Początek spotkania był obiecujący, bo gospodarze często atakowali. Efekt? Wyszli na prowadzenie już po 11. minutach. Bardzo dobrym podaniem popisał się Romelu Lukaku, który zagrał górą w pole karne do Luke'a Shawa. Obrońca dośrodkował, a akcję zamknął Juan Mata. Hiszpan golem uczcił swoje 31. urodziny.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Leeds United przegrało niesamowicie ważny mecz! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Punkt dla Chelsea uratowali obrońcy, bo napastnicy nie grzeszyli skutecznością. Eden Hazard był nękany przez rywali na wszystkie możliwe sposoby, rywale nie mieli dla niego taryfy ulgowej. Z kolei Gonzalo Higuain dalej ma problemy z wyspiarską piłką. Na Old Trafford był rekordzistą w wychodzeniu na spaloną pozycję.
Przy okazji pomógł David de Gea. Bo to po jego nieudanej interwencji gola do szatni w 43. minucie strzelił Marcos Alonso. Hiszpan dobił mocny strzał z dystansu Antonio Ruedigera. To były jedyne dwa celne uderzenie zawodników Chelsea w meczu. A bramkarz Manchesteru United nie ma najlepszych tygodni. W niedzielę popełnił kolejny błąd i dzieli kibiców: jedni go wspierają, drudzy już wpisali na listę transferową.
W drugiej połowie zawodnicy nie dotrzymali tempa. Dlatego, że gra była często przerywana i trudno było złapać regularność. Sędzia nie bał się wyciągać kartek, a klubowi medycy mieli ręce pełne roboty. Kontuzji doznali Ruediger, Eric Bailly i Willian.
Remis lepiej urządza londyńczyków, którzy wciąż są na czwartym miejscu. Czerwone Diabły są na szóstej pozycji i tracą do Chelsea trzy punkty.
Manchester United - Chelsea FC 1:1 (1:1)
1:0 - Juan Mata 11'
1:1 - Marcos Alonso 43'
Manchester:
David De Gea - Ashley Young, Eric Bailly (71' Marcos Rojo), Victor Lindeloef, Luke Shaw - Ander Herrera, Nemanja Matić, Juan Mata (81' Scott McTominay), Paul Pogba - Romelu Lukaku, Marcus Rashford (65' Alexis Sanchez).
Chelsea: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, Antonio Ruediger (65' Andreas Christensen), David Luiz, Marcos Alonso - N'Golo Kante, Jorginho, Mateo Kovacić (76' Ruben Loftus-Cheek) - Willian (84' Pedro), Gonzalo Higuain, Eden Hazard.
Żółte kartki: Herrera, Rojo i Young (Manchester) oraz Willian i Kovacić (Chelsea).
Sędziował:
Martin Atkinson.
[b]Oceny wg portalu SofaScore.com:
[/b]